Z raportu "Kredyt trendy" opracowany przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK), wynika, że aż 15,2 miliona dorosłych Polaków posiada jakikolwiek kredyt w banku – to 48 proc. pełnoletnich obywateli Polski. Do naszej redakcji zgłosiła się czytelniczka z problemem z którym spotkała się w swoim banku. Wyjaśniła, że rezygnacja z konta oszczędnościowego w banku, w którym posiada już kredyt, to droga przez mękę. Zapytaliśmy specjalistę w tym zakresie, jak to wygląda w praktyce.
Zobacz koniecznie: Zarobki bankowców. Zobacz, jaką mają pensję!
- Wszystko zależy od tego jaki był wymóg w banku, który udzielił nam kredytu hipotecznego. Banki dzielą się na dwie grupy – mają dwa rodzaje strategii. Pierwsza z nich szczyci się tym, że sprzedaje nam tylko sam kredyt i nic więcej, a druga grupa ubiera nas w inne produkty finansowe – wyjaśnia Łukasz Maliszewski.
Ekspert finansowy przekonuje, że jeśli bank w umowie kredytowej wymagał posiadania konta oszczędnościowego czy trzymanie odpowiedniej gotówki na nim, to rezygnacja z niego będzie wiązała się albo z pogorszeniem warunków kredytowych albo będzie wręcz niemożliwa! - W banku, który tego od nas nie wymagał w umowie kredytowej, taka rezygnacja jest prosta – dodaje Maliszewski. I nie różni to od standardowej procedury zamknięcia konta oszczędnościowego.