Powinieneś zadbać o swój interes już na etapie zawierania umowy. Wprawdzie umowa ustna jest też ważna, ale lepiej zawrzeć ją na piśmie. To ułatwi dochodzenie ewentualnych późniejszych roszczeń. Starając się odzyskać swoje pieniądze nie wystarczy bowiem powołać się na sam fakt wystawienia faktury - to tylko dokument księgowy potwierdzający ustalenia umowne. Musisz jeszcze udowodnić, że wartość faktury jest zgodna z treścią umowy, a nie zawsze po kontrakcie ustnym jest jakiś ślad (np. korespondencja mailowa, świadkowie, itp.). Dlatego umowa ustna jest na pewno bezpieczniejsza.
Ustal zabezpieczenia rzeczowe
Dodatkowo warto zapisać w niej odpowiednią klauzulę umowną, która zdecydowanie uprości i przyspieszy odzyskanie pieniędzy od nieuczciwego kontrahenta. Inaczej możesz znaleźć się na końcu listy wierzycieli wobec którym ma on zobowiązania. Najpierw z majątku takiej osoby zaspokajane są takie wierzytelności jak koszty egzekucyjne, należności alimentacyjne, czy też należności za pracę. Rozliczenia między kontrahentami są dokonywane dopiero wówczas, kiedy wszyscy inni wierzyciele uzyskali swoje roszczenia. Warto więc ustanowić zabezpieczenia rzeczowe w umowie. Za najbardziej skuteczne formy zabezpieczenia płatności od kontrahenta uznaje się:
* hipoteka,
* zastaw,
* zastaw rejestrowy.
Zabezpieczenia rzeczowe są skuteczne wobec wszystkich kontrahentów. Możesz odzyskać swoje należności, jeśli nawet zostaną przeniesione na kogo innego – masz prawo żądać uregulowania długu z tego zabezpieczenia rzeczowego bez względu na to, kto jest jej aktualnym właścicielem. Dodatkowo, masz pierwszeństwo zaspokojenia swoich roszczeń przed innymi wierzycielami nierzetelnego kontrahenta.
Pamiętaj o przedawnieniu
Kroki zmierzające do odzyskania zaległych wierzytelności powinieneś podjąć jak najszybciej. Najlepiej kilka dni przed terminem spłaty zadłużenia poinformuj dłużnika o zbliżającym się terminie zapłaty. W ten sposób nie tylko przypomnisz mu o jego zobowiązaniach, ale także przekażesz sygnał, że „nie odpuścisz". Zawsze warto pamiętać, że każdy dzień zwłoki zmniejsza szanse na odzyskanie długu. Dlatego,gdy tylko zauważysz, że twój kontrahent nie reguluje na czas swoich zobowiązań, nie czekaj z założonymi rękami, tylko zacznij działać. Dzięki temu nie dopuścisz do sytuacji, w której dojdzie do przedawnienia twoich roszczeń.
Najczęściej termin przedawnienia roszczeń przedsiębiorców wynosi 3 lata, ale roszczenia z umowy sprzedaży przedawniają się już po dwóch. Jeśli zbliża się termin przedawnienia. Możesz jednak skutecznie przerwać jego bieg wnosząc np. pozew czy wzywając do ugody. Wtedy od nowa liczy się czas, w którym możesz walczyć o odzyskanie swoich pieniędzy.
Wyślij wezwanie do zapłaty
Jeśli po przypomnieniu o terminie zapłaty, kontrahent dalej nie płaci, spróbuj negocjować warunki spłaty zadłużenia. Możesz także poinformować, że np. wstrzymasz dostawy, rozpoczniesz naliczanie odsetek czy wpiszesz go do Krajowego Rejestru Dłużników
Dalej nie udaje się odzyskać należności w sposób polubowny? Doręcz dłużnikowi dłużnikowi wezwanie do zapłaty - będzie dowodem, gdy zdecydujesz się wkroczyć na drogę sądową. Dlatego wyślij je listem poleconym (za potwierdzeniem odbioru). Musisz też pamiętać o wszystkich wymaganych warunkach dotyczących wezwania do zapłaty, czyli m.in. podać wszystkie dane dotyczące twojej firmy i firmy dłużnika, wysokość zadłużenia oraz podstawę żądania (nazwę usługi i numer faktury), numer rachunku bankowego, na który należy wpłacić należność, ostateczny termin zapłaty (zwyczajowo 7 lub 14 dni)
W treści wezwania warto również zastrzec, że w razie nieuregulowania wpłaty w wyznaczonym terminie sprawa trafi do firmy windykacyjnej lub do sądu.
Zgłoś się do firmy windykacyjnej
Gdy dłużnik nie reaguje na wezwanie do zapłaty, możesz zlecić odzyskanie należności firmie windykacyjnej. Na rynku nie brakuje firm zajmujących się ściąganiem wierzytelności, ale pobierają dosyć wysoką prowizję za swoje usługi. Możesz jednak umówić się z windykatorem w ten sposób, że prowizję zapłacisz dopiero po odzyskaniu należności (większość firm godzi się na takie rozwiązanie). Firma windykacyjna zwykle próbuje najpierw załatwić sprawę polubownie, ale może również wnieść w twoim imieniu sprawę do sądu.
Złóż pozew w sądzie
Jeżeli nie zdecydujesz się powierzyć odzyskania pieniędzy firmie windykacyjnej, po bezskutecznym wezwaniu dłużnika do zapłaty, możesz sprawę skierować do sądu gospodarczego, żeby uzyskać nakaz zapłaty.
Najlepiej wybrać postępowanie uproszczone - dzięki temu zyskasz na czasie i dodatkowo mniej zapłacisz, bo opłaty sądowe są wówczas niższe niż w przypadku zwykłego procesu. Zanim jednak wkroczysz na drogę sądową, powinieneś ustalić, czy twój niesolidny partner w interesach posiada majątek, z którego komornik będzie mógł wyegzekwować dług ( jeśli jest to nieruchomość, będziesz musiał zapłacić rzeczoznawcy za jej wycenę). W sądzie musisz oczywiście przedstawić dowody potwierdzające twoje żądania – np. wezwanie do zapłaty, umowę z dłużnikiem, zwrócone przez bank zaakceptowane żądanie zapłaty. Gdy uzyskasz nakaz zapłaty, a dłużnik w ciągu dwóch tygodni nie wniesie sprzeciwu, składasz w sądzie wniosek o nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności i zgłaszasz się zwrócić się do komornika. We wniosku do komornika wskazujesz wysokość kwoty, która ma być zapłacona przez nierzetelnego kontrahenta oraz sposób egzekucji (tu należy wskazać komornikowi składniki majątku dłużnika nadające się do egzekucji – np. nieruchomość, samochód, maszyny, wynagrodzenia za pracę. Do wniosku należy dołączyć tytuł wykonawczy.
Sprzedaj wierzytelność
Jeżeli nie udaje ci się odzyskać pieniędzy od niesolidnego kontrahenta, możesz wystawić wierzytelność na sprzedaż np. na giełdzie wierzytelności lub sprzedać je firmie, która skupuje należności od nierzetelnych dłużników. Internetowa giełda wierzytelności może być dobrym rozwiązanie, jeśli nawet niewielkie zadłużenie może grozić zachowaniu płynności twojej firmy, a jednocześnie nie stać cię na złożenie pozwu i proces w sądzie. Podpisując umowę cesji (przelewu wierzytelności) musisz jednak liczyć się z tym, że nie uda ci się odzyskać należności w pełnej wysokości. Do podpisania takiej umowy nie jest potrzebny udział dłużnika (nawet nie musi o tym wiedzieć).
Jednak nie wszystkie wierzytelności mogą być sprzedane, a taka możliwość może też być uzależniona od spełnienia określonych warunków - np. wierzytelność zabezpieczona hipoteką musi być przeniesiona wraz z hipoteką.