Zarobki we Włoszech. Sprawdź, czy dużo zarobisz w słonecznej Italii

2015-05-11 14:40

Kraj papieży, stolica mody, wina, pizzy i spaghetti – z tym Włochy kojarzą się turystom. Państwo to jednak od wielu już lat jest popularnym wśród Polaków kierunkiem emigracji zarobkowej. Zarówno jeśli chodzi o prace sezonowe, jak i dłuższy pobyt. Wyjaśniamy, ile zarabia się we Włoszech i na jakie stawki mogą liczyć wyjeżdżający tam Polacy.

Włochy otworzyły swój rynek pracy dla Polaków 1 maja 2006 roku. Od niemal dziesięciu lat nasi rodacy mogą tam więc pracować bez starania się o pozwolenie. To znacząco ułatwia życie, bo wcześniej większość Polaków znajdowała pracę „na czarno”. Włosi cenią sobie nas za pracowitość. Szczególnym wzięciem cieszą się przedstawicielki płci pięknej.

Czytaj również: Ile zarabia się w Wielkiej Brytanii? Prawda o zarobkach na wyspach

Włosi chętnie zatrudniają je jako opiekunki do dzieci czy osób starszych, pielęgniarki czy sprzątaczki. Dla panów pozostają głównie prace sezonowe, jak zbieranie owoców czy roboty na budowach. Choć Włochy zostały mocno doświadczone przez światowy kryzys gospodarczy, wciąż są jednym z najchętniej wybieranych przez Polaków kierunków wyjazdów. Według danych GUS-u czasowo przebywa tam ok. 100 tys. naszych rodaków. To największa liczba po Wielkiej Brytanii, Niemczech, Irlandii i Holandii.

Kraj bez stawki minimalnej

Obecnie według danych Istat, odpowiednika GUS-u, stopa bezrobocia we Włoszech wynosi 13 proc. (w Polsce to 11,7 proc.), a średnie wynagrodzenie to 1923 euro netto (ok. 7,7 tys. złotych). W Polsce „na rękę” średnio zarabia się ok. 2,7 tys. złotych, więc już na pierwszy rzut oka widać korzyści płynące z zatrudnienia we Włoszech, nawet biorąc pod uwagę to, że Polacy zarobią tam mniej niż wynosi średnie wynagrodzenie.

Zobacz koniecznie: Pensje w Niemczech. Ile zarabia się za Odrą?

Według różnych źródeł Polak pracujący we Włoszech może liczyć na zarobki od kilkuset do 1,5 tys. euro (ok. 4-6 tys. złotych) miesięcznie. Zatrudniając się w kraju na Półwyspie Apenińskim, trzeba pamiętać, że jest jednym z państw UE, w których nie obowiązuje płaca minimalna, więc to od nas zależy, za jaką kwotę zgodzimy się pracować. Dobra wiadomość jest taka, że we Włoszech trwają dyskusje nad możliwością wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy, która miałaby wynosić od 6 do 7 euro (ok. 28 zł). Warto też rozsądnie wybrać region, w którym będziemy pracować, bo południe Włoch jest biedniejsze niż północ (Włosi żartują nawet, że południe ich kraju to już właściwie północ Afryki) i tam stawki za pracę mogą być niższe niż w reszcie kraju.

11 zł za bochenek chleba

Wyjeżdżając do pracy we Włoszech i chcąc zaoszczędzić pieniądze, by przywieźć je do Polski, warto zwrócić też uwagę na koszty utrzymania, które są wyższe niż u nas, choćby patrząc na ceny podstawowych produktów spożywczych. W przeliczeniu na złotówki zapłacimy za:

- bochenek chleba – ok. 11 zł.
- 200 g masła – ok. 7 zł
- 1 kg sera żółtego – ok. 43 zł
- 10 jajek – ok. 7 zł
- 1 l mleka – ok. 5 zł
- 1 kg filetu z kurczaka – ok. 36 zł
- 400 g makaronu – ok. 3 zł
- 400 g ryżu – ok. 4 zł
- paczkę papierosów – ok. 20 zł
- 0,5 l wódki – ok. 32 zł
- butelkę piwa – ok. 4 zł
- butelkę wina – ok. 15 zł
Z powyższego zestawienia jasno więc wynika, że korzystniejsze są wyjazdy krótkoterminowe (np. na okres wakacyjny), bo łatwiej jest sobie odmówić niektórych przyjemności i zaoszczędzić pieniądze.

Zobacz koniecznie: Zarobki w Norwegii. Raj dla emigrantów?

Włoski mile widziany

W internecie aż roi się od ofert pracy dla Polaków we Włoszech. Np. za pracę przy zbiorze owoców czy w winnicy można liczyć na kwotę 5-7 euro (20-28 zł) za godzinę, za pracę pokojowego/pokojówki w ośrodku wypoczynkowym czy hotelu od pięciuset do 1 tys. euro (2-4 tys. zł) miesięcznie. Pojawia się też wiele ofert dla opiekunek dla dzieci (tzw. au pair), które mogą wyjechać do Włoch na roczny lub półroczny kontrakt. W zamian otrzymują 280 (ok. 1,2 tys. zł) euro kieszonkowego miesięcznie, ale dodatkowym bonusem jest bezpłatne mieszkanie i wyżywienie oraz codzienny kontakt z językiem włoskim, który ma pomagać w jego nauce. Za pracę kelnera czy kelnerki można otrzymać ok. 1 tys. euro miesięcznie. W tym roku zdecydowanie mniej jest ofert pracy w branży budowlanej.

Pracodawcy rzadko podają też w ogłoszeniach stawki, na jakie może liczyć pracownik budowy. W 2013 r. było to od 50 do 100 euro (200-400 zł) tygodniowo. Przed wyjazdem do Włoch powinniśmy jednak sprawdzić nie tylko kwoty, za które będziemy pracować, ale także to, co przed wyjazdem powstrzymuje wielu – czy w pracy wymagana jest znajomość języka włoskiego. W większości ogłoszeń pracodawcy zaznaczają, że włoski jest tylko mile widziany albo chcą jego podstawowej znajomości. Pod tym względem we Włoszech jest więc łatwiej znaleźć pracę niż np. w Niemczech, gdzie dobra znajomość niemieckiego jest wymagana nawet na niskich stanowiskach.

Najnowsze