Dzięki zaawansowanym technologiom wykorzystanym przy produkcji banknotów zmodernizowane polskie banknoty są jeszcze trudniejsze do podrobienia. Przeczytaj, czym różnią się od starszej wersji.
W kwietniu Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu banknoty o nowocześniejszych zabezpieczeniach. Metamorfozie uległy te o nominale 10, 20, 50 i 100 złotych. Dotychczasowych banknotów nie musimy jednak wymieniać - nie stracą ważności.
Sam projekt graficzny naszych banknotów nie uległ zmianie - nowe banknoty są niemal bliźniaczo podobne do tych sprzed modernizacji. Różnić się będą detalami. Jednak to właśnie te detale są nowymi zabezpieczeniami, które będą nas jeszcze lepiej chronić przed próbami fałszerstw.
Czas na złotego
Zmiany wyglądu i zabezpieczeń pieniądza to nic niezwykłego. Większość banków centralnych dokonuje ich średnio co 8-10 lat. W ubiegłym roku Europejski Bank Centralny wprowadził do obiegu nową wersję banknotu o nominale 5 euro, w tym roku wprowadzi zmodernizowany banknot 10 euro. Wcześniej zabezpieczenia na nowe zmieniły również Hiszpania, Słowacja czy Estonia. Czas więc i na złotego, którego dotychczasowa wersja pochodzi z 1995 roku. Od tego czasu do dziś nie było żadnej modernizacji. Nie było też takiej potrzebny - tamte zabezpieczenia były naprawdę skuteczne, zaś fałszerstwa polskich banknotów zdarzały się naprawdę rzadko. Niemniej jednak postęp technologiczny i osiągnięcia naukowe z ostatnich lat wymogły te zmiany. Powinny one zwiększyć nasze poczucie bezpieczeństwa na co najmniej kilka najbliższych lat.
Dodatkowym atutem wykorzystania nowych technologii przy produkcji banknotów jest też to, że będą one tańsze w produkcji. Jednocześnie ze zmianą zabezpieczeń banknotów NBP ulepszył też ich cechy do odczytu maszynowego dla sorterów, czyli maszyn liczących i sortujących pieniądze w bankach czy firmach. Dzięki nim maszyny nie przepuszczą żadnego banknotu, którego autentyczność może budzić jakiekolwiek wątpliwości.
Król Zygmunt musi poczekać
Jedynym banknotem, który tym razem nie przeszedł "liftingu", jest ten o najwyższym nominale, czyli 200 złotych. Pieniądz z wizerunkiem króla Zygmunta I Starego spośród banknotów emitowanych od 1995 roku miał najlepsze i najnowocześniejsze zabezpieczenia, w związku z tym jego modernizacja nastąpi później. Ale NBP już przygotowuje się do tych zmian.
Obecne zmiany dla 10, 20, 50 i 100 złotych są czysto techniczne, bo banknoty ze zmodernizowanymi zabezpieczeniami będą stopniowo trafiały na rynek i powoli, bez żadnej rewolucji, wypierały dotychczasowe. Już od kwietnia nowe pieniądze będziemy mogli otrzymać w banku w ramach standardowych operacji bankowych, wypłacić je z bankomatu lub wymienić na nie banknot, który jest zużyty lub zniszczony. Niemniej jednak te z dotychczasowymi zabezpieczeniami będą bezterminowo ważne i będziemy mogli nimi swobodnie się nim posługiwać.
Bez wątpliwości
NBP we współpracy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych przygotowały wspólną kampanię informacyjną. Ogólnopolska akcja prowadzona jest pod hasłem "Bezpieczne pieniądze". Dzięki niej Polacy będą mogli zapoznać się ze wszystkim informacjami dotyczącymi zmiany zabezpieczeń, wyglądu nowych banknotów czy sposobów na odróżnienie ich od fałszywek. W ramach akcji przygotowano również bezpłatną aplikację na urządzenia mobilne NBP Safe, dzięki której wizerunki banknotów zmodernizowanych oraz aktualną tabelę kursów NBP będziemy mieć zawsze pod ręką. Warto też zajrzeć na stronę nbp.pl/bezpiecznepieniadze. Tam również znajdują się wszystkie aktualności.
Masz pytania dotyczące tematu, napisz:
"Super Express" ul. Dęblińska 6, 04-187 Warszawa, z dopiskiem: Przewodnik Finansowy II lub e-mail: [email protected]