Będzie nowy podatek? Kto zapłaci za segregację śmieci?

Jak podaje „Rzeczpospolita” w wielu krajach Europy Zachodniej funkcjonuje tzw. „opłata produktowa”. Jest to doliczona kwota do ceny opakowań, którą ponosi konsument od razu przy zakupie. W ten sposób zebranie pieniądze trafiają do fundusze przeznaczonego na recykling. W efekcie mieszkańcy nie płacą dodatkowo za odpady. Co ciekawe, tego rodzaju opłata już funkcjonuje w Polsce, jednak jej skuteczność jest znikoma i nijak ma się do opłat pobieranych za wywóz i segregację śmieci. Możliwe jednak, że się to zmieni, Unia Europejska dała dwa lata na wprowadzenie obowiązkowej rozszerzonej odpowiedzialności producentów opakowań.

Kolejnym pomysłem na ustabilizowanie sytuacji śmieciowej jest, proponowany przez spółdzielnie mieszkaniowe, podatek śmieciowy. Miał by on całkowicie zastąpić dzisiejsze opłaty za odpady.

– Polacy powinni płacić gminom w całym kraju tyle samo za śmieci. Samorządy zaś otrzymane pieniądze przeznaczałyby na ich odbieranie i przetwarzanie. Bez angażowania zarządców nieruchomości i mieszkańców. Pracujemy równolegle nad petycją do Sejmu w tej sprawie oraz projektem ustawy obywatelskiej – powiedział dla „Rzeczpospolitej” Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.

Samorządom jednak ten pomysł się nie podoba. Jak powiedział Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP podobny pomysł pojawił się przy okazji ustawy śmieciowej z 2011 roku, jednak szybko z niego zrezygnowano. Istnieje ryzyko, że w sytuacji gdy Polacy będą płacili podatek śmieciowy całkowicie zrezygnują z segregacji odpadów, a nie o to w tym wszystkim chodzi.