Chcesz mieć pracę, zostań kucharzem

2011-01-24 3:00

Żeby znaleźć pracę w Polsce, najlepiej być robotnikiem wykwalifikowanym, kucharzem lub kierowcą, a absolutnie najlepiej - inżynierem. W cenie są zdolni rzemieślnicy oraz osoby z wykształceniem technicznym i przyrodniczym. Nadchodzą natomiast ciężkie czasy dla prawników, krawców i absolwentów kierunków studiów związanych z turystyką.

Kiedyś sądziło się, że wyższe wykształcenie jest kluczem do zdobycia dobrze płatnej pracy. Dziś, kiedy przeżywamy prawdziwy wysyp studentów i rozmaitych prywatnych uczelni o bardzo różnym poziomie nauczania, tytuł magistra stracił na wartości i nie robi już wrażenia na pracodawcach. W Polsce można znaleźć zatrudnienie i godnie zarobić, ale pod warunkiem, że dostosujemy się do wymagań rynku pracy.

Podnoś kwalifikacje

Zdecydowana większość, bo aż 80 proc. bezrobotnych to osoby, które mają jakiś wyuczony zawód. Jedynie 20 proc. zgłaszających się do urzędów pracy nie ma żadnych kwalifikacji. To dane Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej sprzed zaledwie pół roku. Wynika z nich także, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła w porównaniu z 2009 rokiem o 11,2 proc.

Jak to możliwe, że dokładnie 1 474 460 osób spośród wszystkich 1 843 921 polskich zarejestrowanych bezrobotnych ma zawód, ale nie może znaleźć zatrudnienia? I jak to możliwe, że według badania Manpower Polska, w którym wzięło udział 750 firm, aż 50 proc. polskich pracodawców ma kłopoty ze znalezieniem kandydatów, którzy spełnią ich oczekiwania?

- Często ludzie mają wykształcenie, ale nie znają nawet angielskiego, a to dzisiaj warunek pracy choćby w bardzo poszukiwanym zawodzie inżyniera - mówi Wojciech Kamiński, właściciel agencji pośrednictwa pracy "Wakat".

Inżynier poszukiwany

Polacy po maturze wybierają najchętniej studia techniczne. Z raportu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że najbardziej oblegane polskie uczelnie to właśnie politechniki - Warszawska (8,6 kandydata na jedno miejsce), Gdańska (7,4) oraz Łódzka (6,3). Boom na techników zauważyło i zaczęło wspierać właśnie to ministerstwo, które w ramach funduszy europejskich uruchomiło program tak zwanych kierunków zamawianych, to znaczy projektowanych na uczelniach z myślą o przyszłości. Wśród nich znalazły się kierunki techniczne, matematyczne i przyrodnicze.

- Na podstawie swojego doświadczenia mogę z pewnością powiedzieć, że przyszłościowe są zawody techniczne, zwłaszcza te związane z wysokimi technologiami, takie jak inżynier automatyk czy elektronik - mówi Kamiński. - Wykształcenie takie musi być jednak poparte znajomością języka obcego, najczęściej angielskiego, bo za polskimi firmami produkcyjnymi często stoją firmy zagraniczne. Trzeba sięgać do źródłowej dokumentacji, rozmawiać z kontrahentami - podsumowuje właściciel "Wakatu".

Rzemieślnik w cenie

Na szczycie najbardziej poszukiwanych pracowników są, podobnie jak rok temu, wykwalifikowani pracownicy fizyczni - elektrycy, cieśle, stolarze, murarze, hydraulicy, spawacze. Zaraz po menedżerach projektów kolejnymi stanowiskami, które najtrudniej dobrze obsadzić, to miejsca pracy dla szefów kuchni i kucharzy, którzy od dwóch lat święcą triumfy na liście 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w Polsce opracowywanej przez Manpower. Kolejni są kierowcy.

- Niestety, znikają szkoły zawodowe, które kształcą w prostych zawodach, takich jak kucharz, a przecież np. restauracja to dobry biznes - mówi Wojciech Kamiński. - Osoby typu "złota rączka" są bardzo poszukiwane na rynku pracy. W tak zwanym prostym zawodzie można mieć nawet kilku pracodawców, co jest obecnie częstą praktyką, np. wśród kierowców - dodaje.

Kto nie znajdzie pracy

- Prowadząc agencję pośrednictwa pracy, zauważyłem, że kłopoty ze znalezieniem pracy mają niewykwalifikowani mechanicy, np. samochodowi. Złudne jest też kształcenie się na kierunkach związanych z turystyką. Biura przeważnie są małe i w zdecydowanej większości przerzucają się na sprzedaż prowadzoną za pośrednictwem stron internetowych. Nie są więc polecane takie kierunki kształcenia, jak geografia czy turystyka. Bezrobocie dotyka też prawników, których uczelnie parę lat temu wyprodukowały w nadmiarze.

Zawody, w których liczba bezrobotnych w stosunku do liczby ofert w urzędach pracy jest najwyższa, to także sprzedawcy, ślusarze, asystenci ekonomiczni, mechanicy i krawcy.

zawodowcy Poszukiwani:

1. Wykwalifikowani pracownicy fizyczni

2. Menedżerowie projektów

3. Szefowie kuchni/kucharze

4. Kierowcy

5. Pracownicy sekretariatu, asystenci dyrekcji, asystenci ds. administracji

6. Pracownicy hoteli i restauracji

7. Pracownicy księgowości i finansów

8. Inżynierowie

9. Pracownicy działów IT

10. Pracownicy recepcji

Raport "Niedobór talentów" Manpower Polska, 2010 rok

Jolanta Fedak (51 l.), minister pracy i polityki społecznej: Czasem trzeba zmienić zawód

- Żadne wykształcenie automatycznie nie gwarantuje nam pracy. Należy podnosić swoje kwalifikacje nieustannie, a nawet niekiedy zmienić zawód. Tylko dobrzy pracownicy są poszukiwani.

Wojciech Kamiński, właściciel agencji pośrednictwa pracy: Ucz się języka angielskiego

- Najbardziej przyszłościowy jest zawód inżyniera i przedstawiciela sprzedaży. Mogą zarobić 6-8 tys. zł brutto. Niezbędna jest jednak dobra znajomość języków obcych.

Uwaga! Jutro poradnik, jak znaleźć pracę

Straciłeś pracę i nie wiesz, co dalej robić? Dziennikarz Paweł Burdzy (41 l.) i Ewa Pióro (40 l.), zawodowa "łowczyni głów", napisali razem książkę "Jak znaleźć pracę i nie zgubić po drodze siebie". W tej książce przeczytasz, jak pozbierać się po zwolnieniu, od czego zacząć działanie, jak napisać dobre CV, a wreszcie, jak zaprezentować się potencjalnemu pracodawcy podczas rozmowy kwalifikacyjnej, która być może zadecyduje o całym twoim przyszłym życiu. Więcej przeczytasz jutro w "Super Expressie".

Eksperci we wtorek i w środę w godzinach 10-12 będą pełnić dyżur telefoniczny pod numerami telefonów: 22 515 91 29 oraz 22 515 93 13.

Dzwoń: 22 5159129 22 5159313

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze