Święta Bożego Narodzenia są czasem, który kojarzy się nie tylko z wyczekiwanymi spotkaniami z rodziną i przyjaciółmi przy suto zastawionym stole, ale i z wydatkami, które mogą w znaczny sposób nadszarpnąć domowy budżet. Jeżeli odpowiednio wcześnie zaplanujemy zakupy i rozłożymy je w czasie, to możemy uniknąć nerwów czy problemów finansowych. Jednak jak wynika z badań, nasz deklarowany rozsądek przy codziennych wyborach konsumenckich nie zawsze towarzyszy nam podczas zakupów świątecznych.
Uważamy się za konsumentów rozsądnych i potrafiących się kontrolować
Podczas VI Konferencji Nienieodpowiedzialni zostały zaprezentowane badania przeprowadzone przez butik badawczy Maison&Partners. Wynika z nich, że 45 proc. z nas uważa się za rozsądnych konsumentów, 36 proc. ma kontrolę nad swoimi decyzjami zakupowymi, a 1/3 twierdzi, że jest odpowiedzialna lub oszczędna. Jedynie 13 proc. przyznaje, że potrafi w tej kwestii zaszaleć, a tylko 7 proc. uważa się za impulsywnych konsumentów. Z badania wynika jednak, że mamy skłonność do faworyzowania w tej kwestii siebie względem innych. O polskim społeczeństwie myślimy raczej w kategoriach zachłanności (26 proc.), rozrzutności (29 proc.) i impulsywności (21 proc.).
- To pokazuje, że nasze wyobrażenie o sobie, jako o konsumentach, nie do końca odzwierciedla rzeczywistość i że niezbędna jest ciągła edukacja społeczeństwa w tej kwestii. W badaniu sprawdziliśmy np., na co zdarzyło się respondentom zaciągnąć kredyt lub pożyczkę. Aż 23 proc. osób odpowiedziało, że tego typu wsparcie finansowe było im potrzebne, aby kupić komuś prezent. Optymistyczne są natomiast informacje na temat niechęci w kwestii zadłużania się z powodu Świąt Bożego Narodzenia lub Wielkanocy – tylko 5 proc. ankietowanych uznaje, że mogłoby wziąć z tego powodu kredyt lub pożyczkę. Choć Święta sprawiają, że chcemy jak najlepiej ugościć rodzinę i sprawić wspaniałe prezenty najbliższym, pamiętajmy, że decyzja o wzięciu kredytu musi być zawsze przemyślana. Wzięcie pożyczki na niekorzystnych warunkach, niedopasowanych do naszych możliwości, może sprawić, że w kolejne Święta nie będziemy martwili się tym, jaki prezent wybrać, ale jak wyjść ze spirali zadłużenia – mówi Magdalena Mitraszewska z ANG Spółdzielni, współorganizatora Konferencji Nienieodpowiedzialni.
Nasze zwyczaje zakupowe przed Świętami
Z Raportu Deloitte Zakupy Świąteczne 2018 r. wynika, że nasze deklarowane, rozsądne podejście do zakupów nie ma odzwierciedlenia podczas okresu świątecznego. Polska rodzina planuje przeznaczyć na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia blisko 1170 zł. Nie oznacza to jednak, że faktycznie tyle wydamy. W podobnym badaniu w 2017 r. deklarowaliśmy, że na zakupy świąteczne przeznaczymy średnio 882 zł, tymczasem faktycznie było to ok. 1104 zł.
Na tle Europy Polacy byli najbardziej skłonni przekroczyć założony na wydatki świąteczne budżet – aż 53 proc. badanych w tym roku osób przyznało, że w 2017 r. wydało o ponad 200 zł więcej niż zakładał pierwotny budżet. Może to wynikać m.in. z tego, że nadal pozostawiamy kwestię zakupu prezentów na ostatnią chwilę. Razem z Włochami zajęliśmy pod tym względem pierwsze miejsce spośród przebadanych krajów. Aż 27 proc. z nas nabywało w ubiegłym roku prezenty w okresie od 15 do 24 grudnia.
*Austria, Belgia, Niemcy, Włochy, Holandia, Polska, Portugalia, Rosja, Hiszpania i Wielka Brytania