Nowa Zelandia. Nastolatkowie nie kupią legalnie papierosów
Jak donosi brytyjski dziennik The Guardian, Nowa Zelandia ma być krajem, który jako pierwszy na świecie wprowadzi zakaz palenia dla kolejnych pokoleń obywateli. Od 2023 roku w życie wejdą przepisy na mocy których, będzie obowiązywał zakaz sprzedaży papierosów i wyrobów tytoniowych osobom urodzonym po 1 stycznia 2009 roku (włącznie z tą datą). W związku z tym obecni nastolatkowie, nie kupią legalnie papierosów, nawet gdy osiągną pełnoletność.
Ponadto - jak przytacza portal money.pl - legalny zakup wyrobów tytoniowych będzie możliwy wyłącznie w 600 punktach sprzedaży - dotychczas takich punktów było aż 6 000. 13 grudnia 2022 roku ustawa przeszła przez ostatnie czytanie.
"Tysiące ludzi będzie żyło dłużej i zdrowiej, a system opieki zdrowotnej zyska 5 mld dol., ponieważ nie będzie musiał leczyć chorób spowodowanych paleniem, takich jak liczne rodzaje raka, zawały serca, udary i amputacje" - poinformowała Ayesha Verrall, minister ds. badań, nauki i innowacji Nowej Zelandii.
Nowa Zelandia jest antynikotynowa? Sondaż i założenia ustawy
Jakie są główne założenia ustawy? Ustawa zakłada obniżenie zawartości nikotyny w produktach tytoniowych do palenia, ograniczenie do minimum liczbę punktów sprzedaży, zakaz sprzedaży dla obywateli, którzy urodzili się w 2009 r. i później.
"74 proc. społeczeństwa popiera całkowity zakaz palenia. Wśród samych palaczy oraz osób, które niedawno rzuciły palenie, jest to 70 proc. osób" - wynika z sondaży. "Nowa Zelandia jest już liderem w kontrolowaniu palenia tytoniu, które zabija 8 mln osób rocznie na całym świecie. Była jednym z pierwszych krajów, które zakazały palenia w zamkniętych miejscach pracy (w 1990 r.) oraz w barach i restauracjach (w 2004 r.). Od 2010 r. podatki na papierosy wzrosły o 165 proc. W Auckland paczka Marlboro kosztuje 21 dol., podczas gdy w Nowym Jorku - 14 dol." - informuje czasopismo naukowe "Nature" cytowane przez portal money.pl.
Podcasty
Playlisty tematyczne
