Niemal 3 na 4 zatrudnionych dostrzega skutki pogorszenia w gospodarce
Dolegliwość inflacji jest odczuwalna przez zdecydowaną większość społeczeństwa. Badanie SW Research na zlecenie Gi Group podaje, że aż 72% zatrudnionych odczuwa skutki słabszej kondycji gospodarki.
Cytowany przez SW Research Robert Lisicki, reprezentujący Konfederację Lewiatan, zwraca uwagę na utratę siły nabywczej pieniądza, za którą nie nadąża wzrost wynagrodzeń.
– odnotowywane w sektorze przedsiębiorstw podwyżki wynagrodzeń nie są w stanie zrekompensować rosnących kosztów życia. Ma to istotne znaczenie w perspektywie przyszłego roku, trudno spodziewać się w 2024 roku utrzymania tempa wzrostu wynagrodzeń. Pracodawcy podchodzą do rozmów o podwyżkach z dużą ostrożnością – uważa ekspert.
Ponad 40% pracuje po godzinach, co trzeci z nich odczuwa mniejszą wydajność
Badanie pokazuje, że więcej niż dwóch na pięciu ankietowanych decyduje się na dorabianie. Niemal co trzeci dostrzega u siebie obniżenie wydajności. Klasyczne nadgodziny u tego samego pracodawcy wybiera co czwarty, pozostali decydują się dorabiać „na zewnątrz”. Dodatkowa aktywność jest bardziej popularna wśród młodszej części ankietowanych.
Niedobór u niektórych pracodawców uzupełniany szukającymi drugiego etatu
Raport zwraca uwagę, że w sektorach takich jak handel lub logistyka, niektórzy pracodawcy odnotowują niedobór. Rozpowszechnienie pracy na więcej niż jednym etacie wypełnia rynkową lukę.
Wysoka inflacja to nie tylko rosnące ceny żywności, uzupełnieniem są wyższe rachunki. Wygląda na to, że zjawisko nadgodzin pozostanie powszechne w przewidywalnej przyszłości.