Koncesja na wydobycie węgla dla kopalni Turów. Jaka jest decyzja?
Chodzi o zażalenia na postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 31 maja br. Sąd ten wówczas wstrzymał - do czasu rozpoznania właściwej skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni Turów po 2026 r.
Tymczasem w drugiej połowie czerwca WSA informował, że został już wyznaczony termin na rozpoznanie właściwej skargi na decyzję środowiskową - w związku z którą wydano postanowienie o wstrzymaniu wykonania tej decyzji. Skarga ta ma zostać rozpoznana przez WSA 31 sierpnia br.
GDOŚ, PGE i Prokuratura Krajowa złożyły zażalenia
Niezależnie od oczekiwania na rozpatrzenie właściwej skargi, do NSA trafiły zażalenia trzech podmiotów na wstrzymanie decyzji środowiskowej przez WSA. Zażalenia te złożyły: Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, jako organ; PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, jako inwestor oraz Prokuratura Krajowa, która przystąpiła do tej sprawy przed sądem administracyjnym.
Na przykład według argumentacji z zażalenia PK, WSA m.in. nie wyjaśnił, "jakie konkretne zdarzenia czy okoliczności spowodują trudne, a nawet nieodwracalne szkody w środowisku i nieodwracalne uszczerbki w mieniu".
Zażalenia zostały rozpoznane. Posiedzenie było niejawne
We wtorek NSA na posiedzeniu niejawnym w składzie jednoosobowym sędzi Małgorzaty Masternak-Kubiak rozpoznał te zażalenia.
Jak poinformował sędzia Marciniak, w uzasadnieniu decyzji NSA wskazano, że sąd pierwszej instancji, rozpoznając wnioski, powinien brać pod uwagę następstwa wykonania decyzji nie tylko w kontekście sytuacji strony skarżącej, lecz również uwzględniać szeroko rozumiany interes publiczny oraz interes innych stron postępowania. "W tej sprawie sąd wojewódzki nie dokonał tego rodzaju oceny wniosków skarżących oraz argumentów inwestora i organu" - zaznaczył rzecznik NSA.
"Sąd podkreślił, że nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo energetyczne jest wartością konstytucyjną, ponieważ stanowi jedną z gwarancji niepodległości państwa oraz bezpieczeństwa obywateli" - przekazał rzecznik NSA.
Jak dodał "w tej sprawie przebieg procesu inwestycyjnego wykluczał możliwość skutecznego wstrzymania wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co pominął sąd pierwszej instancji".
Jednocześnie - jak wynika z pisemnego uzasadnienia wtorkowego postanowienia zamieszczonego na stronie NSA - uznano, że wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach "możliwe jest jednak wyłącznie dopóki nie zakończył się dalszy etap procesu inwestycyjnego", czyli dopóki nie została wydana jedna z następczych decyzji.
"W odmiennym przypadku, wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach nie wywołuje żadnych skutków, ponieważ realizacja przedsięwzięcia odbywa się na podstawie innej decyzji" - wskazał NSA.
Jak dodał NSA w tej sprawie tego rodzaju decyzją była decyzja ministra klimatu i środowiska z 17 lutego br. zmieniająca koncesję na wydobywanie węgla ze złoża "Turów". "O istnieniu tej decyzji w obrocie prawnym sąd pierwszej instancji miał wiedzę, ponieważ wynikało to z akt sprawy" - zaznaczył.
"Pomimo tego, sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wpływu koncesji na możliwość wstrzymania wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, formułując nieuprawiony wniosek, że wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji powinno +skutkować natychmiastowym wstrzymaniem ewentualnej dalszej realizacji przedmiotowego przedsięwzięcia+. W ocenie NSA miało to zasadnicze znaczenie w tej sprawie i uzasadniało uchylenie zaskarżonego postanowienie oraz odmowę wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji" - skonkludował swoje wtorkowe postanowienie NSA.
NSA uchylił postanowienie o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej ws. Turowa
Sprawa rozpatrywana przez WSA, w ramach której wydane zostało postanowienie o wstrzymaniu decyzji, dotyczy decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia". Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
"W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku" - informował na początku czerwca WSA. Rzeczniczka WSA zastrzegała wówczas też, że wydane przez WSA postanowienie z 31 maja br. nie wstrzymuje pracy kopalni Turów.
Zaskarżona decyzja GDOŚ częściowo uchylała, a częściowo utrzymywała w mocy decyzję z 21 stycznia 2020 r. Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego +Turów+". W lutym 2023 r. opierając się na decyzji GDOŚ z jesieni 2022 r., minister klimatu i środowiska przedłużył koncesję dla Turowa poza 2026 r. - do 2044 r.
NSA zaznaczył zaś w uzasadnieniu wtorkowego postanowienia, że "wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach nie stwarza podstaw do uchylenia koncesji". "Żaden przepis nie przewiduje możliwości uchylenia decyzji ostatecznej w przypadku wstrzymania wykonania decyzji, w oparciu o którą została wydana ta decyzja ostateczna" - podkreślił NSA.
"Dopiero prawomocne uchylenie lub zmiana decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach może mieć wpływ na byt prawny wydanej w tej sprawie koncesji" - wyjaśnił NSA.
Polecany artykuł: