Koszty prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce wielu przedsiębiorcom spędzają sen z powiek. Wysoki ZUS oraz niska kwota wolna od podatku to argumenty za tym, żeby szukać alternatyw dla własnego biznesu. Niektórzy decyduje się na przystąpienie do Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości, inni – rozważają rejestrację firmy za granicą. Zobacz, dlaczego Wielka Brytania jest tak bardzo kusząca dla Polaków.
1. Kwota wolna od podatku
Kwota wolna od podatku w Polsce niezmiennie od 2009 r. znajduje się na poziomie 3091 złotych. Dla porównania, w tym czasie w Anglii kwota wolna od podatku wzrosła o ponad 5,5 tys. funtów. Była stopniowo podnoszona, dzięki czemu wynosi obecnie 11 tys. funtów. W 2009 r. pułap dochodowy dla podatników w Anglii wynosił 6475 funtów.
Próg 11 tys. funtów obowiązuje zarówno osoby samozatrudnione, jak i dyrektorów oraz pracowników spółek typu Limited. Jak widać, korzyści podatkowe w Anglii są niewspółmiernie duże, w porównaniu do symbolicznej kwoty obowiązującej w Polsce. Tym bardziej, że kwota wolna od podatku w Anglii rokrocznie idzie w górę. Jak przypominają eksperci z Oak & Berry, od 2012 r. wzrosła ona o blisko 3 tys. funtów (kilkanaście tys. złotych).
Zobacz także: Szefowie, drżyjcie! 90 proc. Polaków zwolni się, jeśli nie dostanie podwyżki
2. Składki społeczne
Jedną z największych bolączek osób prowadzących własną działalność gospodarczą w naszym kraju jest ZUS. Opłaty przekraczające 1 tys. zł miesięcznie (465,28 zł w przypadku firm, które istnieją poniżej dwóch lat) niejedną osobę doprowadziły na skraj bankructwa. Przedsiębiorcy osiągający niskie dochody powinni opłacać składki terminowo. W przeciwnym razie muszą liczyć się z bardzo wysokimi karami, które nakłada Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
A jak sytuacja przedstawia się w Anglii? Ludzie stawiający pierwsze kroki w świecie biznesu mogą spać spokojnie. Jeżeli dochody osoby samozatrudnionej nie przekraczają 8060 funtów w skali roku (blisko 45 tys. zł), miesięczne składki na ubezpieczenia społeczne wynoszą symboliczne 11 funtów (ok. 61 zł). Dla przedsiębiorców, których firmy przynoszą wyższe zyski, jest to 146 funtów (ok. 810 zł). Należy też pamiętać o tym, że zarobki w Anglii są dużo wyższe niż w Polsce, tak więc wymienione kwoty stanowią niewielki wydatek, jak na kieszeń Anglika. Składki na ubezpieczenia społeczne są wyższe w przypadku spółek Limited. Wynoszą 375 funtów (ok. 1975 zł po przyznaniu ulgi) lub 750 funtów (ok. 4178 zł bez ulgi).
Przeczytaj również: Wyższa kwota wolna od podatku możliwa jeszcze w 2017 r.
3. Obowiązek płacenia składek
O ile w Polsce każda osoba samozatrudniona musi płacić składki – nawet, jeżeli jej dochody nie pozwalają na pokrycie zobowiązań wobec ZUS, o tyle w Anglii przygoda z angielskim odpowiednikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaczyna się dopiero po przekroczeniu 5965 funtów rocznych dochodów (ok. 33 225 zł) w przypadku osób samozatrudnionych i 8060 funtów (ok. 44 894 zł) w przypadku spółek typu Limited.
Przykład
Spółka Oak & Berry podaje przykład copywritera, któremu nie przysługuje już ulga na ZUS. Jeżeli będzie prowadził działalność w Polsce, przy dochodach na poziomie 60 tys. zł brutto w skali roku, aż 24 tys. zł rocznie musi przeznaczyć na opłacenie składek społecznych i podatków. Prowadząc działalność w Anglii, będzie odprowadzał składki społeczne nieznacznie przekraczające 4 tys. zł, co przyniesie oszczędność rzędu blisko 20 tys. zł na rok.
Oprac. na podst. oakandberry.com