Koniec pracy na czarno? Zmiany w Polskim Ładzie
Zatrudniasz pracowników na czarno lub płacisz im pod stołem, czyli mówiac wprost: oszukujesz pracownika i państwo? Masz czas do końca roku, by poprawić swoje niechlubne postępowanie bez ponoszenia z tego tytułu kar finansowych. Jak to możliwe? Od 1 stycznia 2022 roku wchodzą w życie przepisy z Polskiego Ładu dotyczące podatków i zatrudnienia. Najprościej rzecz ujmując, zgodnie z nowymi przepisami, od stycznia 2022 roku, pracodawca zatrudniający na czarno (bez umowy) lub płacący pod stołem (minimalne wynagrodzenie wykazuje w księgowości, a resztę daje do ręki pracownikowi) w razie wykrycia łamania prawa, będzie musiał zaległości dotyczące pracownika uregulować z własnej kieszeni. Będzie musiał uregulować składki do ZUS i podatki z odsetkami. Pracownik absolutnie nie ma czego się obawiać i konsekwencji z tego tytułu nie poniesie. - Chcemy odpowiedzialność podatkową skoncentrować na pracodawcy. Od nowego roku to pracodawca będzie ponosił konsekwencje płacenia pod stołem – powiedział podczas konferencji prasowej stanowczo Jan Sarnowski wiceminister finansów.
– Taka praca wiąże się ze skutkiem społecznym. Trzeba jasno mówić, że z tego tytułu [red. z pracy na czarno czy wypłaty pod stołem, czyli niepłacenia składek emerytalno-rentowych] nie będzie emerytur – alarmuje Gertruda Uścińska, prezes ZUS. Problem dotyczy głównie mikrofirm, zatrudniających maksymalnie 9 osób. I takich branż jak: zakwaterowanie, uroda, gastronomia, rekreacja, handel, budownictwo, transport.
Czy wprowadzenie nowych przepisów wiąże się z natychmiastowymi masowymi zwolnieniami pracowników i karami dla pracodawców. Otóż nie. Do końca roku jest czas na poprawę swojego zachowania i nieuczciwego podejścia do pracowników i państwa. Pracodawcy, którzy na przełomie grudnia i stycznia zatrudnią swoich pracowników w pełni legalnie, nie poniosą konsekwencji w postaci konieczności uregulowania zaległych podatków i składek za pracowników do ZUS. Takich opłat (głównie dotyczących składek do ZUS) nie poniosą również pracownicy, którzy zachowają ciągłość swojego ubezpieczenia i nie będą musieli płacić zaległości. Słowem: wszystko na siebie bierze państwo. Jeśli wobec pracodawcy nie została podjęta kontrola, to zaległego podatku za rok 2021, a nawet i wcześniejszych, nie zapłaci pracodawca ani pracownik. - Zależy nam, by takie praktyki zakończyć i od stycznia 2022 normalnie zatrudniać pracownika i rozliczać podatki i składki – powiedział minister Sarnowski.
- Nowelizacja przyczyni się do zmniejszenia obaw nielegalnie zatrudnianych pracowników. Mamy nadzieję, że częściej będą składać skargi do nas, byśmy mogli robić kontrole w konkretnym miejscu – powiedział Jarosław Leśniewski, zastępca Głównego Inspektora Pracy Tymczasem trzeba powiedzieć wprost, że pracodawcy zatrudniających pracowników na czarno lub płacąc pod stołem, rolują państwo na 17 mld zł rocznie.
PODSUMOWUJĄC, od 1 stycznia 2022:
Pracodawca:
- konsekwencje nielegalnego zatrudniania obciążać będą wyłącznie pracodawcę, a nie pracownika. To pracodawca będzie płacił podatek od wynagrodzenia za pracę na czarno lub części wynagrodzenia wypłacanego pod stołem. Przypisany zostanie mu również dodatkowy przychód w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę za każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia niezależnie od tego czy faktycznie i w jakiej wysokości wypłacał wynagrodzenie.
- nieuczciwi pracodawcy będą również zobowiązani do zapłaty w całości składek na ubezpieczenia społeczne i składki zdrowotnej od wynagrodzeń pracujących na czarno lub wypłacanych pod stołem. Dodatkowo, zarówno wypłacone wynagrodzenia, jak i składki nie będą mogły zostać zaliczone przez pracodawców do kosztów uzyskania przychodu.
Nielegalnie zatrudniony pracownik:
- nie będzie płacił podatku od dochodów z tytułu nielegalnego zatrudnienia ani od zaniżonych zarobków,
- uzyska dostęp do opieki zdrowotnej i świadczeń z ubezpieczeń społecznych (emerytur, rent i zasiłków),
- nie będzie finansował składek na ubezpieczenia społeczne od ujawnionego wynagrodzenia, bo składki te będą w całości pokrywane przez pracodawcę, również w tej części, która na zasadach ogólnych jest finansowana przez pracownika.