QUIZ PRL. Święta Bożego Narodzenia w czasach PRL-u. Sprawdź w tym quizie, co o nich wiesz
Święta Bożego Narodzenia w PRL upływały pod znakiem karpia oraz baby z jajami. Kto już miał karpia, tego poziom stresu z powodu zbliżających się świąt znacznie spadał. Z drugiej strony, kto już tego karpia faktycznie posiadał, ten praktycznie nie miał łazienki. ponieważ karp obowiązkowo pływał w wannie. Natomiast „baba z jajami” dostarczała zaufanym klientom i jaja, i śmietanę, i cielęcinę na świąteczną pieczeń.
Gdy matka zamykała się w kuchni szykując Wigilię, ojciec z dziećmi dekorował choinkę. Po uroczystej kolacji z karpiem w roli głównej oraz makowcem na deser można było rozpakować prezenty...
Kwestia prezentów nie była tak paląca, jak dzisiaj, ale za to większość z nich obecnie należy do kategorii kultowych. Dla dzieci gry planszowe, resoraki, zawodzące wozy strażackie, lalki płaczące albo siusiające (to był hit nad nity), drewniane klocki i układanki-przybijanki z gwoździkami i młotkiem (który rodzic dzisiaj kupiłby tak niebezpieczne narzędzie!?). Chłopcy marzyli o scyzorykach, radzieckich zegarkach na rękę z 17 kamieniami, a dziewczynki o niemieckich piórnikach na suwak i paczce prawdziwych flamastrów.
Mamie tata kupował pończochy lub rajstopy (nigdy ich za wiele), tacie mama kupowała skarpetki (zawsze się przydadzą). Bardziej zbytkowny tatuś kupował mamci jedwabną apaszkę z Milanówka lub perfumy „Pani Walewska” . Zaś maminka obdarowywała tatulę koszulą z eksportowej linii Wólczanki lub zestawem kosmetyków męskich „Wars”.
Babcia i dziadek pod choinką zawsze mogli znaleźć ciepłe kapcie lub elegancko opakowane słodycze od „22 lipca dawniej E. Wedel”.
Potem można było zjeść pomarańcze i mandarynki. I czekać na świąteczny program telewizyjny, w którym żelaznym punktem był western lub musical prosto z Hollywood.
Takie to były święta... Dość już wspomnień, pora na QUIZ PRL. Święta Bożego Narodzenia w czasach PRL-u. Sprawdź w tym quizie, co naprawdę o nich wiesz. Trzymamy kciuki!
Polecany artykuł: