Waloryzacja rządowa
To efekt najwyższej od 20 lat inflacji na poziomie 5,5 proc. oraz rekordowego wzrostu płac na poziomie 9,5 proc. Według Głównego Urzędu Statystycznego średnie krajowe wynagrodzenie w sierpniu tego roku wyniosło 5843,75 zł. Te dane mają kluczowe znaczenie dla waloryzacji rent i emerytur.
Rząd ogłosił oficjalnie wskaźnik waloryzacji - w przyszłym roku renty i emerytury mają wzrosnąć w marcu o 4,89 proc. Ostateczny wskaźnik waloryzacji poznamy w lutym 2022 r., wtedy GUS opublikuje wskaźniki dotyczące inflacji i wzrostu wynagrodzeń. Na waloryzacji 4,89 proc. przeciętny emeryt może zyskać nawet 100 zł. Minimalna emerytura po podwyżce wyniosłaby 1072,40 zł (obecnie wynosi 1025 zł). Natomiast emeryci pobierający znacznie wyższe świadczenia (4000 zł) mogliby liczyć na ok. 200 zł podwyżki. Wyższe świadczenia otrzymają seniorzy, którym emerytury i renty wypłaca zarówno ZUS, jak i KRUS (rolnicy).
ZOBACZ: Sposoby na wyższą emeryturę. Nie tylko waloryzacja może pomóc
Waloryzacja ekspercka
Według ekspertów, aby emeryci nie odczuli wzrostu cen, waloryzacja powinna być wyższa, bo inflacja nadal będzie wysoka. Pod koniec roku ceny pójdą w górę, zdrożeje paliwo i rachunki za media. Wskaźnik waloryzacji powinien wynosić przynajmniej 5,5 proc. Z dostępnych obecnie analiz wynika, że tylko taka waloryzacja rent i emerytur w 2022 r. mogłaby uchronić świadczeniobiorców przed skutkami rosnących cen. W przypadku waloryzacji 5,5 proc. obecna emerytura na poziomie 1500 zł wzrośnie aż o 192 zł.
Hiperwaloryzacja
Jeśli inflacja i wzrost płac mocno przyśpieszą, to wskaźnik waloryzacji może znacząco pójść w górę. Najnowsze prognozy wskaźnika waloryzacji osiągnęły już rekordowy poziom 7,4 proc. Dla porównania w tym roku wskaźnik marcowej waloryzacji wyniósł 4,24 proc. Według naszych obliczeń, w przypadku waloryzacji 7,4 proc., w przyszłym roku najniższa emerytura może wzrosnąć o blisko 100 zł, a średnia nawet o 200 zł. Najwięcej zyskają bogatsi emeryci, na konta których może wpływać miesięcznie nawet o 400 czy 500 zł więcej.
Poniżej prezentujemy wyliczenia, ile więcej pieniędzy dostaną emeryci w przypadku waloryzacji rządowej, eksperckiej i wyliczonej przez nas.
Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska w rozmowie z Super Expressem
Hubert Biskupski, zastępca red. nacz. Super Expressu: Rządowy wskaźnik waloryzacji, który został podany na rok 2022 to 4,89 proc. Patrząc na to, co się dzieje z inflacją i płacami, możemy spodziewać się zwiększenia tego wskaźnika?
Gertruda Uścińska, prezes ZUS: Czekamy na koniec roku, a tak naprawdę na początek 2022, kiedy to zostanie ogłoszone, jaki ten wskaźnik rzeczywiście jest. Przypominam, że i w tym roku ten wskaźnik był dosyć wysoki. A ten w granicach 5 proc. to realnie duży wzrost świadczeń emerytalnych dla prawie 10 mln świadczeniobiorców. Patrząc już po kosztach, to będzie kilkanaście miliardów złotych.
Hubert Biskupski: Nie przeraża się Pani?
Gertruda Uścińska: Absolutnie muszę brać to pod uwagę. Patrzę na to ekonomicznie i matematycznie. Wiem, że to są duże koszty. Mówimy o systemie ubezpieczeń emerytalnych. Waloryzacja jest takim normalnym kosztem funduszu emerytalnego. My pokrywamy te wydatki ze składek i, w razie braku funduszy, z dotacji z budżetu państwa.