Od piątku, 13 kwietnia w rodzinie Czartoryskich trwa w najlepsze opera mydlana. To właśnie wtedy pojawiło się pierwsze oświadczenie Tamary Czartoryskiej, w którym oskarżyła krakowską fundację o ukartowanie transferu ponad 400 mln zł do Liechtensteinu i fałszowanie dokumentów.
Sprawdź także: Wojna w rodzinie Czartoryskich. Rozrywkowa córka oskarża ojca o nienawiść do Polski
Fundacja odniosła się do tych zarzutów w sobotę. Jej przedstawiciele przekonują w oświadczeniu, że Tamara Czartoryska mija się z prawdą i robi to z powodów osobistych. – Nie powinno mieć miejsca przenoszenie konfliktów i nieporozumień rodzinnych na forum publiczne kosztem Fundacji – napisano w oświadczeniu. O jakie konflikty może chodzić? Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że córka Adama Karola nie żyje w zgodzie z żoną ojca, czyli swoją macochą.
Wymiana zdań między Fundacją i Tamarą Czartoryską przybrała formę wojny na oświadczenia. Już w poniedziałek pojawiło się nowe, wystosowane przez córkę Adama Karola.
Czytaj też: Maciej Radziwiłł odsłania kulisy likwidacji Fundacji XX. Czartoryskich [WYWIAD]
– W dniu 11 czerwca 2017 r. otrzymałam od Macieja Radziwiłła (członka zarządu Fundacji – red.) wiadomość e-mail, w której stwierdził: "Realizujemy plan, w ramach którego powstanie nowa fundacja z siedzibą w Liechtensteinie. Będzie to fundacja rodzinna, której statut będzie zawierał kilka celów dotyczących dziedzictwa rodziny Czartoryskich. Tak naprawdę wszystkie pieniądze przekazane na rzecz tego podmiotu mogą zostać wykorzystane na rzecz beneficjentów, którymi są: Twój ojciec i Josette" – przekonuje w najnowszym, poniedziałkowym oświadczeniu Tamara Czartoryska.
Źródło: Superbiz.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
