Sławosz Uznański-Wiśniewski o locie w kosmos. "Czekałem na kolejną rekrutację 14 lat"

• Sławosz Uznański-Wiśniewski, polski astronauta został nagrodzony nagrodą Złotego Lauru Superbiznesu za osobowość roku 2025
• Jak podkreślił w rozmowie, dopiero na pewnym etapie kariery pojawiła się możliwość spełnienia marzenia z dzieciństwa o locie w kosmos
• Polski astronauta zachęcił młodych ludzi do realizowania się i rozwoju

Sławosz Uznański-Wiśniewski o trudnej drodze do zostania astronautą

Sławosz Uznański-Wiśniewski, w 2025 roku został pierwszym Polakiem na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, oraz drugim Polakiem w kosmosie w historii (po locie Mirosława Hermaszewskiego w grudniu 1976 roku). Długo zanim został astronautą, prowadził karierę naukową, pracując m.in. przy Wielkim Zderzaczu Hadronów. 

- Naprawdę bardzo mocno wierzę, że warto w siebie inwestować i w swój własny rozwój i niezależnie od jego wyniku, tak naprawdę ta droga nas pcha do przodu. W mojej pracy, w moim doktoracie budowałem technologie kosmiczne, później od tego kosmosu troszeczkę odszedłem na 12 lat, budując duże instrumenty naukowe w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych. Jednak później doprowadziła do takiej możliwości aplikowania na program dla astronautów - mówił nam Sławosz Uznański-Wiśniewski po gali rozdania Złotych Laurów Superbiznesu.

Sławosz Uznański-Wiśniewski podkreśla, że droga, żeby zostać astronautą, jest długa i trudna i jednocześnie "nigdy nie wiadomo, czy będzie owocna". Jednak pomimo tej niepewności, silnie wierzy, że kluczem jest nieustanne "inwestowanie w siebie i w swój własny rozwój".

- Czasem ta droga jest wyboista, wymaga dużo poświęceń. Czasem jest długa - tak jak w moim przypadku, czekałem na kolejną rekrutację 14 lat, ale w końcu się ziściło. Szczególnie młodym ludziom życzę przede wszystkim bardzo dużo wytrwałości i wiary, że ta droga małymi krokami idzie do przodu, marzenie zamienia się w cele, a cele w plany, a później te plany realizujemy czasem przez całe życie - mówił astronauta.

Sławosz Uznański-Wiśniewski: najważniejsze, to wybrać jakąś drogę

Polski astronauta w wielu wywiadach podkreślał, że lot w kosmos był spełnieniem marzeniem z dzieciństwa. Jednak dopiero na pewnym etapie kariery, po wielu latach pracy i rozwoju, pojawiła się możliwość ich realizacji. Astronauta zaznacza jednak, że ważne jest, aby akceptować, że te marzenia mogą się z czasem zmieniać, a najważniejszą rzeczą jest wybór drogi i konsekwentne nią kroczenie. „Później idąc tą drogą otwierają się nowe możliwości dla każdego z nas” – podsumowuje.

- Czasem te marzenia są do zrealizowania, a czasem nasze marzenia zmieniają w trakcie życia i to też w porządku. Natomiast najważniejsze, żeby mimo wszystko wybrać jakąś drogę i nią kroczyć, a później idąc tą drogą, otwierają się nowe możliwości dla każdego z nas - powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski.