Ukraina pyta Polskę o kredyt na 120 mln euro. Chce kupić za to polskie uzbrojenie

• Ukraina prosi Polskę o kredyt w wysokości 120 mln euro na zakup uzbrojenia.
• Minister Sybiha podkreśla zainteresowanie zakupem polskich Piorunów i Krabów.
• Rozmowy dotyczą także ewentualnej współpracy produkcyjnej w przemyśle obronnym.
• Ukraina zaprasza nowego prezydenta Polski do wizyty i podkreśla postęp w dialogu historycznym.

Ukraina chce kupić polskie uzbrojenie na kredyt

Minister Sybiha, po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Polski, Radosławem Sikorskim, wyraził gotowość Ukrainy do zakupu przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun oraz armatohaubic Krab. Te systemy cieszą się dużym zainteresowaniem ukraińskiej armii ze względu na swoją skuteczność i sprawdzone działanie w warunkach bojowych.

Sybiha podkreślił, że Ukraina rozważa także możliwość współprodukcji uzbrojenia z Polską, zarówno na terytorium ukraińskim, jak i polskim. Taka współpraca byłaby korzystna dla obu stron, przyczyniając się do wzmocnienia obronności i rozwoju przemysłu.

- Oczywiste jest, że podczas wojny w kraju ogarniętym konfliktem zbrojnym nigdy nie będzie wystarczającej ilości broni. Dlatego oczywiście będziemy rozmawiać między innymi o współprodukcji zarówno na terytorium Ukrainy, jak i na terytorium Polski. Jest to wspólny interes, interes wzajemnie korzystny i wkład w naszą wspólną przyszłość – zaznaczył Sybiha.

Sybiha dodał, że Ukraina zwróciła się do Polski w tej sprawie o udzielenie kredytu na 120 mln euro na zakupy w polskiej zbrojeniówce.

Zaproszenie dla prezydenta Nawrockiego

Szef ukraińskiej dyplomacji wspomniał również o zaproszeniu dla nowego prezydenta Polski, Karola Nawrockiego, do złożenia wizyty na Ukrainie. Podkreślił, że Ukraina jest zainteresowana jak najszybszym nawiązaniem dialogu między przywódcami obu krajów i omówieniem istotnych kwestii.

- Jeśli chodzi o termin wizyty nowo wybranego prezydenta Karola Nawrockiego – nasze zaproszenie jest otwarte. Jesteśmy bardzo zainteresowani jak najszybszym nawiązaniem dialogu między przywódcami obu krajów. Jesteśmy otwarci na dyskusję na temat istotnych spraw z naszego porządku obrad. Dlatego czekamy na wizytę prezydenta przyjaznej Polski w przyjaznej Ukrainie i nie musimy czekać na jakieś symboliczne daty, aby wystosować to zaproszenie – powiedział.

Sybiha odniósł się także do dialogu historycznego między Polską a Ukrainą, zaznaczając, że osiągnięto w tej kwestii znaczny postęp. Działa międzyrządowa komisja, a obie strony wydają zezwolenia na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne.

- Uważam, że w tej kwestii osiągnęliśmy znaczny postęp. Utworzyliśmy międzyrządową komisję. Obecnie zarówno strona ukraińska, jak i polska rozpoczęły wydawanie odpowiednich zezwoleń na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne. Jeśli chodzi o stronę polską, to już w jednej z miejscowości na terytorium Ukrainy [dawna wieś Puźniki w obwodzie tarnopolskim – PAP] przeprowadzono prace poszukiwawcze i ekshumacyjne. To bardzo ważne. Kwestia ta, która przez tyle lat psuła nasze przyjazne stosunki, musi zostać rozwiązana właśnie w takim kontekście. Musi ona dalej prawidłowo się rozwijać i nie powinno być żadnych przeszkód w tej kwestii – powiedział szef MSZ Ukrainy.