Akademia H2 to pierwszy tego typu projekt w kraju. Najlepszym studentom organizator projektu zaoferuje płatne staże. Akademia Wodorowa Grupy ORLEN realizowana jest w ramach Mazowieckiej Doliny Wodorowej – programu wspierającego realizację projektów związanych z wodorem, kształceniem pracowników i wykorzystaniem innowacyjnych rozwiązań w biznesie. W projekt edukacyjny zaangażowane są również firmy z branży motoryzacyjnej takie jak Toyota czy PESA Bydgoszcz.
Najlepsi z najlepszych
Do Akademii Wodorowej dołączyło 30 najlepszych studentów i absolwentów kierunków m.in. związanych z energetyką, elektromobilnością, ale także z prawem, zarządzaniem i bezpieczeństwem wewnętrznym. Topowa trzydziestka to osoby m.in. z Politechniki Łódzkiej, Politechniki Warszawskiej, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu czy Centrum Badawczego PAN. Wśród uczestników znalazły się też osoby z Uniwersytetu Technologicznego w holenderskim Delf. Podczas inauguracji Akademii H2 Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Wdrażania Paliw Alternatywnych z PKN ORLEN S.A., wygłosił ciekawy wykład dotyczący technologii wodorowej. Jednocześnie zaznaczył, że w Polsce powstają kolejne akademie. Nastąpiło symboliczne wręczenie plecaków i zrobienie pamiątkowego zdjęcia wybranym do projektu studentom i absolwentom. Po uroczystym otwarciu Akademii H2 uczestnicy zostali odwiezieni do hotelu autobusem wodorowym.
Edukacja wodorowa
Jak poinformował Grzegorz Jóźwiak, w ramach aplikacji do Akademii Wodorowej każdy z uczestników miał zadanie przygotować miniprojekt wodorowy, tj. przedstawić własną koncepcję produkcji niskoemisyjnego wodoru lub sposobu na jego wykorzystanie w gospodarce.
– Niektóre projekty na pewno znajdą kontynuację w przyszłości – dodał.
Zwycięska trzydziestka w ramach projektu dowie się, jak działają instalacje produkcyjne wodoru odnawialnego i niskoemisyjnego, a także pozna jego możliwe zastosowania w przemyśle transportowym, w tym kolejowym. Przewidziane są też spotkania z ekspertami, wykłady i zajęcia praktyczne. Zajęcia w ramach Akademii Wodorowej będą odbywały się m.in. na Uniwersytecie Warszawskim, w siedzibie Toyoty w Wałbrzychu, na Politechnice Gdańskiej czy w siedzibie PKN ORLEN w Płocku. Zajęcia mają potrwać do czerwca br.
Szansa na odejście od paliw kopalnych
Poszukiwanie i wdrażanie zielonych rozwiązań – właśnie poprzez edukację i zaangażowanie młodych umysłów – to jeden z elementów strategii koncernu w związku z transformacją energetyczną.
– W Europie Centralnej, zgodnie ze Strategią Wodorową Grupy ORLEN, do 2030 roku udostępnionych zostanie łącznie ponad 100 stacji tankowania wodoru dla transportu drogowego czy kolejowego. Będziemy produkować odnawialny wodór ze zdywersyfikowanych źródeł w postaci elektrolizerów. Przygotowaliśmy też własny projekt pod nazwą „Hydrogen Eagle”, który pozwoli na zbudowanie w Polsce kompleksowej infrastruktury do wytwarzania i dystrybucji nisko- i zeroemisyjnego wodoru – mówił podczas piątkowej konferencji Józef Węgrecki, Członek Zarządu ds. Operacyjnych PKN ORLEN.
– Pewne rzeczy się kończą i to spotka paliwa kopalne – dodał.
Dekarbonizacja transportu: „to się dzieje tu i teraz”
Na rozwój technologii wodorowych koncern planuje przeznaczyć ok. 7,5 mld zł do 2030 r. W tym czasie ma powstać w Polsce 57 stacji tankowania wodoru. Pierwsza stacja z paliwem wodorowym została zbudowana w 2022 r. w Krakowie, a kolejne jeszcze w tym roku pojawią się w Poznaniu i Katowicach. Natomiast w Bielsku-Białej, Gorzowie Wielkopolskim, Wałbrzychu, Krakowie, Pile i Warszawie – takie stacje powstaną do połowy 2025 r. Stacje tankowania wodoru powstaną też na Słowacji i w Czechach – w Pradze ORLEN uruchomił pierwszą stację dla aut osobowych, ciężarowych i autobusów. Warto zaznaczyć, że upowszechnienie technologii wodorowej ma ogromne znaczenie w transporcie ciężkim ze względu na duży zasięg do 700 km, a także krótki czas tankowania. Wodór może znaleźć zastosowanie także m.in. w przemyśle i energetyce. W rozwój projektów wodorowych włączyła się Komisja Europejska, uruchamiając fundusz, którego budżet opiewa na 800 mln euro.
– Świat nie może się mylić – odejdziemy od węgla. To nie przyszłość, to się dzieje tu i teraz – stwierdził Ireneusz Zyska, minister klimatu i środowiska.