ZUS szykuje się do poważnych zmian. Jak podał "Dziennik Gazeta Prawna" ZUS szykuje decyzję o rezygnacji z dużej części dotacji z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Kwota dofinansowania ma być o 19,5 mld zł niższa niż zakładano. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych to państwowy fundusz celowy, którego środki są w dyspozycji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Stanowi on także pierwszy filar ubezpieczeń społecznych. To do FUS trafiają składki na ubezpieczenia społeczne oraz dotacje z budżetu państwa. Ze zgromadzonych w FUS pieniędzy wypłacane są emerytury, renty, świadczenia chorobowe czy wypadkowe. Dlaczego ZUS decyduje się na taki krok. Dopłata do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) miała pochłonąć 59,5 mld zł. Tymczasem jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", wyniki finansowe funduszu są na tyle dobre, że zarząd ZUS przygotowuje decyzję o rezygnacji z niemal jednej trzeciej dotacji. Jak to możliwe, że ZUS ma więcej pieniędzy skoro emerytury są tak niskie i tak dużo młodych pracuje na śmieciówkach albo w ogóle "na gębę". Okazuje się jednak, że taki bilans jest efektem tarcz antykryzysowych wprowadzonych przez rząd w czasie pandemii.
Polecany artykuł:
Dziennik podaje, że w efekcie działań pomocowych liczba ubezpieczonych nie tylko nie zmalała, ale jest nawet większa niż przed epidemią. Zatem ZUS w tej chwili nie potrzebuje części dotacji m.in. dlatego, że wydolność Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czyli zdolność pokrycia bieżących wydatków bieżącymi wpływami, wynosi obecnie 81 proc.