40 mln użytkowników kart MasterCard ma szansę na wysokie odszkodowania

Kancelaria adwokacka US Quinn Emanue twierdzi, że każdemu Brytyjczykowi, który w ciągu ostatnich 30 lat korzystał z karty kredytowej MasterCard, należy się do 450 funtów odszkodowania. Na firmę w Wielkiej Brytanii może zostać nałożona kara za wysokie opłaty transakcyjne. Na razie sprawa nie trafiła do sądu, ale klienci MasterCard szykują pozew zbiorowy. W imieniu brytyjskiego sektora handlowego kancelaria US Quinn Emanue złożyła skargę na MasterCard do Trybunału Apelacyjnego ds. Konkurencji w Londynie – pozarządowego organu publicznego, który pomaga rozwiązywać spory konsumenckie.

Z informacji zamieszczonych na stronie kancelarii wynika, że pozew zbiorowy przeciwko brytyjskiemu MasterCard jest tylko kwestią czasu. Jeżeli do niego dojdzie, będzie to największy tego typu pozew w historii Wielkiej Brytanii. Brytyjscy retailerzy domagają się odszkodowania za pobieranie wysokich opłat intercharge w latach 1992 – 2008, łamiąc przy okazji prawo konsumenckie.

Zobacz także: Jak znaleźć kody SWIFT, IBAN? Podpinamy kartę kredytową w sklepie online

- MasterCard pobrał bezprawnie miliardy funtów. Naliczając ze szkodą dla konsumentów wysokie opłaty transakcyjne dla swoich osobistych korzyści. Jak udało nam się ustalić, złamał zasadę wolnej konkurencji, której bezdyskusyjnym, podstawowym celem jest ochrona konsumentów – powiedział Walter Merricks, który reprezentuje interesy klientów wraz z amerykańską kancelarią prawną US Quinn Emanue.

Zobacz także: W kolejnych urzędach będzie można płacić kartą

Kancelaria zapowiedziała walkę na drodze sądowej, która może rozpocząć się w 2018 roku. Na razie zaproponowała MasterCard polubowne rozwiązanie konfliktu, ale spółka nie odniosła się jeszcze do tego pomysłu. Jeżeli retailerzy odniosą sukces na drodze sądowej, organizacja płatnicza będzie musiała zapłacić nawet 14 mld funtów odszkodowania, co stanowi odpowiednik ponad 71,5 mld zł (przelicznik według kursów walut z 8 września 2016 r. w serwisie oanda.com).

Na korzyść retailerów przemawia orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 2014 roku. Według tej instytucji wysokie opłaty transakcyjne naruszały prawo ochrony konkurencji UE. Pomyślne dla sklepikarzy i właścicieli punktów handlowych jest również rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z 29 kwietnia ubiegłego roku. Zgodnie z nowymi regulacjami, opłata interchange od płatności kartą debetową nie może przekroczyć 0,2 proc. transakcji, a od płatności kartą kredytową – 0,3 procent. Rozporządzenie weszło w życie 9 grudnia 2015 roku. Wcześniej retailerzy przerzucali wysokie koszty opłat intercharge na klientów w postaci wyższych cen.

Źródła: theladbible.com, theguardian.com, quinnemanuel.com