- Nie widzimy powodów, dla których banki nie będą mogły uwzględniać środków z programu 500 plus. Jest to jakiś dochód - powiedział PAP Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF.. Dodał, że dotyczy to kredytów konsumenckich, a "teoretycznie" także hipotecznych. Dodal, że w tym zakresie "nie do końca temat jest przez nas (KNF - red.) przedyskutowany".
Zobacz koniecznie: 500 zł na dziecko i rodziny patchworkowe. Kto dostanie pieniądze? [WYJAŚNIAMY]
- Pieniądze te przyznawane są każdej rodzinie z co najmniej dwójką dzieci, bez względu na dochody. Oznacza to stałe miesięczne wsparcie przez 18 lat. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że banki mogłyby podjąć decyzję o wzięciu pod uwagę tych dochodów do liczenia zdolności kredytowej - mówi w PR Katarzyna Dmowska ze ANG Spółdzielni Doradców Kredytowych.
Rodzice otrzymujący pensje w wysokości średniej krajowej, czyli razem około 8 tys. zł brutto. Z takimi dochodami rodzina ma zdolność kredytową w wysokości ok. 250 tys. Jednak dodatkowe 1000 zł miesięcznie, jakie rodzice otrzymają na dwójkę dzieci, mogłoby zwiększyć ich zdolność kredytową nawet o 209 tys. zł. - Będziemy bogatsi, jednak banki kalkulują ryzyko, że za kilka lat może zmienić się sytuacja polityczna, gospodarcza i "500 zł" nie będzie - Marek Zuber (44 l.), ekspert i doradca finansowy, studzi nieco entuzjazm rodzin, które już planują wzięcie kredytu. - Ale oczywiście znajdą się banki, które będą premiować klientów z dziećmi i podwyższą im zdolność kredytową - kwituje Zuber.
Ustawa zakłada, że świadczenie wychowawcze - na każde uprawnione dziecko - przysługiwać będzie w wysokości 500 zł miesięcznie. Świadczenie wychowawcze na drugie i każde kolejne dziecko przysługiwać będzie bez względu na osiągany przez rodzinę dochód. Natomiast świadczenie wychowawcze na pierwsze dziecko przysługiwać będzie wówczas, gdy dochód rodziny nie przekroczy kwoty 800 zł na osobę w rodzinie, a w przypadku gdy w rodzinie znajduje się dziecko niepełnosprawne - kwoty 1200 zł.
Czytaj też: PKO BP już w programie "Rodzina 500+". Resort ostrzega też przed oszustami
Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki oceniał wcześniej, że ze środków pochodzących z programu 500+ 3/4 wydatków przeznaczonych zostanie na konsumpcję. Tegoroczny koszt programu 500+ szacowany jest na 17 mld zł, zaś przyszłoroczny na ponad 22 mld zł. Program ma wystartować 1 kwietnia.