Polscy eksporterzy mogą sporo stracić ze swojej marży, którą mają obecnie dzięki wysyłaniu produktów do Wielkiej Brytanii. Najwięcej, według „PB”, stracą firmy handlujące wyrobami tytoniowymi. Ich marże mogą być niższe o niemal 41 proc.! W przypadku eksporterów odzieży straty wyniosą 5,5 proc., z kolei eksporterzy samochodów, przyczep i naczep stracą 1 proc. marży. Na straty – 3,9 proc. - muszą się też przygotować eksporterzy produktów spożywczych, wyrobów skórzanych (- 0,5 proc.) czy tekstyliów (- 0,8 proc.).
ZOBACZ TEŻ: Brexit. Wielka Brytania przekupi Polaków?
Wszystko przez to, że po Brexicie handel państw UE (w tym, Polski) z Wielką Brytanią będzie się opierał najpewniej o ogólne zasady przyjęte przez Światową Organizację Handlu, co oznacza, że Wyspiarze będą nakładać na eksporterów takie cła, jak to jest w przypadku krajów spoza Unii. Ekonomiści Credit Agricole, na których powołuje się „PB”, uważają, że z powodu strat polscy eksporterzy będą musieli się przeorientować na inne niż brytyjski rynki.
ZOBACZ TEŻ: Rozpoczyna się Brexit. Premier Wielkiej Brytanii złożyła historyczny podpis
Istnieje prawdopodobieństwo, że nasi handlowcy zainteresują się eksportem towarów do obu Ameryk, Afryki czy na Daleki Wschód. Będzie to zbieżne z założeniami tzw. strategii rozwoju Mateusza Morawieckiego, która zakłada wsparcie ekspansji w wymienionych kierunkach. Tak czy tak, nawet jeśli Brexit nie doprowadzi do masowego upadku polskich eksporterów, będzie miał zdecydowany wpływ na ich działalność.
Źródło: „Puls Biznesu”
Opłakane skutki Brexitu dla polskich eksporterów
Choć procedura opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię już się rozpoczęła, wciąż nie wiadomo, jak po Brexicie będzie wyglądała kwestia współpracy Wyspiarzy z pozostałymi krajami UE. „Puls Biznesu” ostrzega, że raczej nie będzie kolorowo, a na decyzji Brytyjczyków stracą polscy eksporterzy.