Konto podatnika może zostać zablokowane, jeżeli program komputerowy, który analizuje przepływy na rachunkach bankowych, stwierdzi ryzyko wystąpienia oszustwa podatkowego. Pod koniec kwietnia skarbówka zaczęła posługiwać się systemem do walki z oszustwami podatkowymi (w skrócie STIR). Został on wprowadzony w związku z wejściem w życie niektórych przepisów dotyczących systemów teleinformatycznych wykorzystywanych w walce z przestępczością podatkową.
Zobacz: KAS zablokuje rachunek bankowy. Zobacz, kiedy to będzie możliwe
Mechanizm działania STIR jest prosty. Analizuje on przepływy na kontach i sygnalizuje podejrzane transakcje. To pierwszy krok do blokady konta. Każdy przypadek wykryty przez STIR powinien dodatkowo zostać przeanalizowany przez analityka z Krajowej Administracji Skarbowej. To właśnie KAS podejmie ostateczną decyzję o blokadzie konta. Jeżeli potwierdzą się przypuszczenia dotyczące oszustwa, blokada środków na rachunku bankowym nastąpi na okres nie dłuższy niż trzy dni, z możliwością jej wydłużenia do trzech miesięcy.
Polecamy: Kasy i paragony znikną ze sklepów? Ekspert z ministerstwa wyjaśnia [ROZMOWA]
Blokada konta może objąć zarówno przedsiębiorcę, jak i osobę prywatną, która prowadzi działalność zarobkową na własny rachunek, czyli taką, której miesięczne przychody nigdy nie przekraczają 50 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia. Co prawda decyzję o blokadzie konta wolno zaskarżyć, ale na jej rozpatrzenie trzeba czekać do 30 dni.
Jak ustaliła „Rzeczpospolita", aby doszło do blokady środków, muszą zostać spełnione dwa warunki. Po pierwsze, administracja KAS powinna stwierdzić wysokie ryzyko związane z wykorzystaniem działalności banku lub SKOK-u w celu dokonania wyłudzenia skarbowego. Po drugie, blokada środków na koncie ma być konieczna, aby tym działaniom zapobiec.
Oprac. na podst. „Rzeczpospolita" 7 maja 2018, bankier.pl