Paragony

i

Autor: Shutterstock

Kasy i paragony znikną ze sklepów? Ekspert z ministerstwa wyjaśnia [ROZMOWA]

2017-08-30 16:26

Czeka nas cyfrowa rewolucja? Ministerstwo Finansów uspokaja, że będzie to ewolucja i odejście od tradycyjnych kas odbędzie się stopniowo. Ile firmy zapłacą za wymianę kas? Od kiedy w sklepie nie otrzymamy już papierowego paragonu i jak będzie wyglądała reklamacja? Na te wszystkie pytania w rozmowie z Superbiz.pl, odpowiada Wojciech Śliż, dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w resorcie finansów.

Łukasz Trybulski, Superbiz.pl: Co się zmieni od 1 stycznia przyszłego roku w kwestii kas?
Wojciech Śliż, Dyrektor Departament Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów: Od 1 stycznia 2018 powinno pojawić się rozporządzenie techniczne dotyczące kas online. Ono jest niezbędne jeśli chodzi o rozpoczęcie ich produkcji. Dlatego najpierw muszą pojawić się te urządzenia, aby móc wprowadzić obowiązek wymiany kas przez przedsiębiorców. Będzie on wprowadzany nieco później, ponieważ na rozwiązanie prawne e-kas składa się kilka aktów prawnych.

2018 czy później?
Z punktu widzenia Ministerstwa Finansów zależy nam, aby kasy online zostały wprowadzone jak najszybciej. Obecnie na rynku są dwa modele kas z których podatnicy korzystają. Chcemy, aby wprowadzając nowe kasy, nie zmuszać wszystkich podatników do ich wymiany. Zależy nam na płynniej zmianie. Chcemy umożliwić korzystanie przedsiębiorcom z tych kas już w drugiej połowie 2018 roku. Obowiązek wymiany kas będzie systematycznie wdrażany od 1 stycznia 2019. Co pół roku będą kolejne grupy przedsiębiorców z branż które są najbardziej wrażliwe.

Czytaj koniecznie: Morawiecki ogłasza instrukcję dla kelnerów. Mają wydawać paragony

Które branże pójdą na pierwszy ogień?
Dostawa paliw, usługi motoryzacyjne, wulkanizacyjne, gastronomiczne, budowlane, fryzjerskie, kosmetyczne, krótkiego zakwaterowania i fitness. Ten proces zostanie rozłożony w czasie od 1 stycznia 2019 do 2020 roku.

Z jakich kas obecnie korzystają firmy?
Na chwilą obecną mamy dwa rodzaje kas. Te najstarsze z papierową rolką i te wprowadzone w 2008 roku – z zapisem elektronicznym. Teraz pojawi się trzeci rodzaj – kasy online. W najbliższych latach będziemy mieć do czynienia z sytuacją, gdzie te trzy rodzaje kas będą funkcjonowały obok siebie. W miarę jak te starsze kasy będą się zużywały, chcemy je wycofać z rynku i zastępować nowymi. Zakładamy, że nowe modele kas z rolkami papierowymi nie będą mogły być sprzedawane już w 2018 roku. Jeśli chodzi o kasy elektroniczne, czyli ten drugi rodzaj, który jest obecnie na rynku, to chcemy aby były w sprzedaży co najmniej do 2023 r.

Po 2023 roku chcemy, aby były sprzedawane już jedynie kasy online. Podkreślam, że mówimy tu o uregulowaniu kwestii sprzedaży kas. Z kas nabytych wcześniej w dalszym ciągu będzie można korzystać. Zatem nie ma żadnej przymusowej wymiany, będzie ewolucja. Oczywiście poza branżami, w których chcemy przyspieszyć ten obowiązek i odejść od naturalnego procesu wymiany zużytych kas, o których mówiłem wcześniej.

Jak będzie wyglądała wymiana kas?
W przyszłym roku przedsiębiorca, będzie miał do wyboru dwa wyjścia: czy chce kupić kasę z zapisem elektronicznym czy z połączeniem internetowym.

Czy firmy mogą liczyć na dofinansowanie ze strony państwa?
Z zapewnień producentów kas, z którymi jesteśmy w kontakcie, wynika, że wprowadzenie modułu łączenia online, nie wpłynie na cenę kas. Zastanawiamy się czy i w jakiś sposób preferować tych podatników, którzy zdecydują się na zakup kasy online. Czyli nie będziemy refundować – jak obecnie, zakupu każdej kasy tylko będziemy dopłacać do kas online. Na pewno tak będzie w przypadku branż, gdzie wymiana będzie przymusowa. Także nabywcy nowych kas będą mogli liczyć na dofinansowanie. Jeżeli państwo nakłada na przedsiębiorcę obowiązek, to dopłata wydaje się być oczywista. Decyzja o ostatecznej kwocie dopłaty jeszcze nie zapadła. Jeżeli byśmy odeszli od powszechnej dopłaty w kwocie 700 zł, która jest obecnie, to możliwa jest wyższa dopłata dla preferowanych przez resort kas online. Wśród propozycji pada nawet kwota 1000 zł.

Sprawdź też: DGP: Skarbówka bez naszej zgody zagląda do e-maili i komputerów

Co z firmami w małych miejscowościach, gdzie dostęp do internetu może być utrudniony?
W naszym rozwiązaniu przewidujemy sytuacje awaryjne, kiedy zabraknie połączenia z siecią. Z informacji które posiadamy, stan internetu w Polsce wygląda bardzo dobrze i nie powinno być problemów technicznych z tym związanych. 99,9 proc. terytorium kraju posiada zasięg internetowy, który jest analogicznych do zasięgu sieci komórkowej. Nie sądzę, aby to był realny problem. Tym bardziej, że mówimy o perspektywie kilku lat.

Co zmieni się w sposobie obsługi kasy?
Kasa fiskalna online będzie posiadała moduł transmitujący i w określonym czasie będzie się łączyła z Ministerstwem Finansów, przekazując informacje do bazy danych. Jest to baza anonimowa – zawiera dane o transakcjach, a nie o tym co i kto kupuje. Będzie to klasyczny rejestr podatkowy, który będzie analizował dane pod kątem anomalii sprzedażowych.

Przedsiębiorca nie będzie musiał martwić żadnymi papierami?
Nie tylko nie będzie musiał się tym przejmować, ale odpadnie mu wiele obowiązków istniejących obecnie. Bo nawet fiskalizacja kasy online będzie odbywać się drogą elektroniczną.

Czy przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z danych zapisanych przez kasy online?
Nie przewidujemy żadnego kanału zwrotnego, którymi umożliwi skorzystania przez firmy z danych wysyłanych do resortu. Natomiast te nowe urządzenia będą miały nowe możliwości komunikacyjne, będą mogły się łączyć z terminalami i będą się łączyły się także z bazami danych przedsiębiorców. Taka możliwość występuje już dziś w przypadku kas z zapisem elektronicznym. Różnica jest taka, że w kasach online zapis o transakcji automatycznie wędruje bezpośrednio do nas, a obecnie zapisywana jest ona u przedsiębiorcy i urzędnik skarbowy może przyjść do firmy i o nie poprosić.

Sprawdź także: Skarbówka będzie ścigała oszustów podatkowych przez całą dobę bez przerwy

Co w przypadku ekstremalnych wydarzeń, kiedy zostaje przerwany dostęp do sieci. Czy wówczas nie zrobimy zakupów?
Oczywiście, że zrobimy. Kasy oprócz tego, że mają moduł wysyłania, mają też swoją pamięć i możliwość ich zapisania w buforze. Wystarczy jedynie poinformować naczelnika urzędu skarbowego, że wystąpiło zdarzenie, które uniemożliwiło wysyłania danych. Po odzyskaniu połączenia internetowego, automatycznie zapisane informacje trafią do ministerstwa. Przerwa w transmisji nie będzie tutaj istotnym problemem.

Czy jest jeszcze coś co przedsiębiorcy powinny wiedzieć o kasach online?
Przede wszystkim nie powinny się ich bać. Rozwiązanie związane z kasami online zostały skutecznie wprowadzone u większości naszych sąsiadów. Jesteśmy w okresie wakacyjnym. Wielu przedsiębiorców zapewne odwiedziło np. Chorwację, Słowenię, Węgry czy Czechy. W każdym w tym z krajów są kasy online. I my również idziemy w tym kierunku, w którym podąża większość Europy.

Czy dla przeciętnego Kowalskiego zmiana kasa będzie w ogóle widoczna?
Nie, statystyczny Polak nie odczuje tej zmiany. Konsument może jedynie zwrócić uwagę, że urządzenie jest nowsze niż dotychczas. Żadnej różnicy w relacji przedsiębiorca-konsument nie będzie.

Czy w najbliższym czasie paragony papierowe znikną ze sklepów?
Jako Ministerstwo Finansów na chwilę obecną wykluczamy możliwość wycofania paragonu papierowego z kas fiskalnych. Z tego powodu, że to widoczny dowód na to, że zakup został zafiskalizowany. Nie prowadzimy dyskusji nad likwidacją tradycyjnego paragonu. Nawet w krajach gdzie dominują kasy online czy kasy fiskalne typu sotfware - które są oderwane od fizycznego urządzenia, występuje paragon papierowy jako potwierdzenie transakcji i element kontroli. Być może w przyszłości, kiedy upowszechni się system kas online, będziemy mogli się zastanowić się nad ich zastąpieniem przez e-paragony. Być może będziemy zastanawiać się, czy w przypadku określonych branż, nie byłbo wystarczające posługiwanie się e-paragonem lub innym rozwiązaniem elektronicznego udostępniania treści paragonu. Ale obecnie takiej dyskusji nie ma. Te nowoczesne urządzenia, które będziemy wprowadzali - oprócz funkcji fiskalnych, będą miały też możliwość generowania innego kanału komunikacji w postaci e-paragonu, który będzie mógł wykorzystany komercyjnie przez podmiot dokonujący sprzedaży. Ta możliwość już istnieje nieco bardziej ograniczonym zakresie przy obecnych e-kasach i niektóre firmy ją wykorzystują przy okazji programów lojalnościowych.

Oprócz tego, że dostaniemy papierowy paragon otrzymamy też smsa czy e-maila z potwierdzeniem zakupu?
Zapewnimy to, aby nowe urządzenia miały taką funkcjonalność, ale nie ingerujemy w sposób, w jaki system dystrybucji e-paragonów będzie wykorzystywany. Chcemy to zostawić w kompetencji przedsiębiorców.

W pewien sposób resort pośrednio zachęca też do e-paragonów.
Tak, dajemy taką możliwość, ale proszę pamiętać, że e-paragon nie zastępuje paragonu papierowego. Jednak jeżeli już wprowadzamy nowe urządzenia na rynek, który postępuje w stronę cyfryzacji, to umożliwiamy taką komunikację. E-paragony to na pewno przyszłość. Pytanie czy to sfera, która trzeba regulować czy lepiej pozostawić rynkowi i samym przedsiębiorcom.

Dziękuję za rozmowę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze