Segregacja odpadów

i

Autor: PHOTOS.COM Pojemniki do segregacji śmieci mają różne kolory. Niebieski przeznaczony jest na papier, żółty na plastik i metal, a biały i zielony na szkło.

Szykują się gigantyczne podwyżki za brak segregacji śmieci. KONIEC pobłażania!

2018-09-03 9:59

Rząd chce, aby segregowanie śmieci weszło Polakom w krew. Właściciele nieruchomości, którzy nie będą selekcjonować odpadów, muszą liczyć się z gigantycznymi karami. Zapłacą oni za wywóz nawet cztery razy więcej niż ci, którzy wypełniają ten obowiązek.

Ministerstwo Środowiska chce znowelizować ustawę śmieciową i zmusić Polaków do segregacji śmieci. Od początku przyszłego roku brak ich selekcjonowania przestanie być opłacalny. Nowe przepisy wzmacniają obowiązek selektywnego zbierania odpadów komunalnych.

Gminnym wywozem śmieci zostaną objęci także właściciele niezamieszkanych nieruchomości. Obecnie działające przepisy mówią, że muszą oni sami zapewnić sobie wywóz odpadów co skutkuje częstymi nadużyciami. Zdarza się, że właściciele parceli, na których nikt nie mieszka wyrzucają je nielegalnie. Nowelizacja ustawy pozwoli także, na odbiór odpadów w workach, obecnie jest mowa tylko o specjalnych pojemnikach. Właściciele nieruchomości zostaną zwolnieni z obowiązku posiadania specjalnych koszy na odpady biodegradalne w momencie gdy na ich posesji znajduje się kompostownik. W myśl nowych przepisów ma to zachęcić do korzystania z nich.

Najważniejszą zmianą w ustawie jest podwyższenie opłat za wywóz śmieci osobom, które ich nie będą segregowały. Obecnie w takich przypadkach opłaty wynoszą dwukrotność najwyższej stawki, po nowym roku ma ona wzrosnąć do czterech razy. Firma, która jest w danej gminie odpowiedzialna za wywóz śmieci będzie mogła poinformować lokalne władze, którzy właściciele nie selekcjonują odpadów. Następnie odpowiednie organy będą mogły nałożyć stosowną karę.

Jak pisze „Rzeczpospolita” nowelizacja przepisów ma także dotyczyć wywozy śmieci w domkach letniskowych. Przewiduje się roczną stawkę ryczałtową, która maksymalnie będzie mogła wynosić 96 złotych. Opłaty nie będą dotyczyć jednak rodzinnych ogródków działkowych. W ich przypadku opłaty będą ustalane tak jak dla nieruchomości mieszkalnych.

Źródło: Rzeczpospolita

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze