Zobacz, ile zyskasz na ulgach podatkowych za 2015 r.

Jedną z najpopularniejszych ulg podatkowych jest ulga na dzieci. Przysługuje ona wszystkim rodzicom, niezależnie, czy są w związku małżeńskim, czy też samotnie wychowują dziecko. Z zasady pieniądze od podatku można odliczyć za każde dziecko od pierwszego miesiąca życia aż do ukończenia 18. roku życia, ale, mówiąc w uproszczeniu, ulga przysługuje też rodzicom, których dzieci nie ukończyły 25. roku życia, uczą się i nie mają dochodów.

ZOBACZ TEŻ: Lekarze wystawiają elektroniczne zwolnienia

Ulgę można odliczyć, mając jedno dziecko, ale wtedy jego rodzice nie mogą łącznie zarabiać więcej niż 112 tys. zł w ciągu roku (w przypadku osoby samotnie wychowującej dziecko pułap ten dotyczy tylko jej zarobków). W przypadku dwojga i więcej dzieci dochód rodziny się nie liczy. Korzystając z ulgi na dzieci za cały rok, można zyskać bardzo przyzwoity zwrot z podatku. W przypadku jednego dziecka mowa o kwocie 1112,04 zł, za dwoje dzieci można otrzymać 2224,08 zł, za troje – 4224,08 zł, za czworo – 6924,08 zł, a na każde dziecko powyżej czworga jeszcze 2,7 tys. zł. Z ulgi na dziecko skorzystają rodzice rozliczający się w oparciu o PIT-37 lub PIT-36.

Darowizny i wspólne rozliczenie

Swoistą ulgą podatkową jest też możliwość rozliczenia się z małżonkiem. Aby z tego skorzystać, mąż i żona muszą być w związku małżeńskim co najmniej przez rok i mieć wspólność majątkową. Jeśli spełnią te warunki, dzięki zwrotowi z podatku mogą wzbogacić się o nawet 10-12 tys. zł. To maksymalna stawka, która będzie przysługiwała np. małżeństwu, w którym jedna ze stron w danym roku nie osiągnęła żadnego dochodu, a druga w tym samym czasie zarobiła co najmniej 171 056 zł.

ZOBACZ TEŻ: PiS chce rewolucji. O rodzaju zatrudnienia będzie decydował inspektor pracy!

Inną możliwością otrzymania zwrotu z podatku jest ofiarowanie darowizny na cele kultu religijnego czy też organizacje pożytku publicznego. Tu trzeba pamiętać, że nie możemy sobie odliczyć od dochodu więcej niż jego 6 proc., nawet jeśli nasze darowizny były wyższe. Jeśli jednak nasza darowizna nie była dokonana w oparciu o Ustawę o podatku dochodowym, a wynikała z innej umowy, od dochodu możemy sobie odpisać całość udzielonej pomocy - nawet 100 proc., jeśli faktycznie przekazaliśmy wszystkie nasze dochody np. na działalność charytatywno-opiekuńczą kościołów.

Źródło: polskieradio.pl