Takie potajemne zbieranie danych ma wiele motywów. Od mało szkodliwych, czyli chęci trafniejszego serwowania reklam, aż po te kryminalne, czyli wykorzystanie cudzych danych do popełnienia przestępstwa. A statystyki są zastraszające: ćwierć darmowych programów na App Store i połowa na Android Market bez oporu zbiera nasze dane.
W przypadku systemu iOS, użytkownik jest informowany przed instalacją czy aplikacja ma uprawnienia do przekazywania dalej położenia geograficznego telefonu. W przypadku systemu Android prezentowana jest pełna lista aktywności aplikacji, co, zdaniem niektórych, również jest nieskuteczne, bo użytkownik tak dużą ilość komunikatów po prostu przeklikuje…
Zarówno Apple jak i Google odmówiły komentarza w tej sprawie.
Polecamy również na Chip.pl: Użytkownicy komputerów z całego świata wskazali jak i dlaczego tracą dane