Pięć lat to w świecie technologii spory kawał czas. Tyle właśnie minęło od wypuszczenia na rynek popularnego modelu aparatu z klasy średniej - E-M5 Mark II. W nowej wersji wszystkie podzespoły w OM-D E-M5 Mark III zostały zminiaturyzowane, dzięki czemu apart jest lżejszy i mniejszy od swojego poprzednika (odchudzono go do 414 g z 469 g). Nie brakuje też opinii, że nieco mniej elegancki przez zastąpienie stopu magnesowego plastikiem.
ZOBACZ KONIECZNIE: Superwydajny smartwatch Huawei Watch GT 2 [ZDJĘCIA]
Ani odrobinę nie zmieniono wyświetlacza, Olympus OM-D E-M5 Mark III wyposażony jest bowiem 3-calowy i dotykowy ekran o rozdzielczości 1,04 mln punktów. Posiada też 5-osiowy system stabilizacji, który zapewnia do 6,5 stopnia redukcji drgań z kompatybilnym obiektywem. Zamykając temat obudowy, producent zapewnia, że Mark III jest odporny na pył, zachlapania i mróz. A to za sprawą całkowicie szczelnego korpusu o klasie szczelności IPX1.
Czujni obserwatorzy i miłośnicy poprzednich modeli zwrócą uwagę na rozmieszczenie przycisków, które OM-D E-M5 Mark III przybliża do modelu EM-1 Mark II. Koło wyboru trybów zostało przeniesione na prawo od wizjera - jego miejsce zastąpił manipulator z dwoma przyciskami odpowiadającymi za wybór trybu seryjnego oraz przełączenie między wizjerem a LCD. Przycisk ISO został umieszczony w miejscu wypustki na kciuk. Na kole nastaw tryb “Photo story” został zastąpiony trybem ustawień własnych oraz Bulb, który umożliwia szybki dostęp do funkcji Live Composite oraz Live Time - związanych z długimi czasami naświetlania.
Dodatkowo nowy Olympus zapewnia prawie dwa razy szybsze robienie zdjęć niż poprzedni model. Zdjęcia można wykonać z prędkością do 6 kl./s przy ciągłym autofocusie i mechanicznej migawce, 10 kl./s przy włączonej elektronicznej migawce i 30 kl./s bez autofokusa. Z kolei bateria jest mniejsza niż w poprzedniej wersji tego modelu, ale także pozwala na wykonanie około 300 zdjęć na jednym ładowaniu.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Justyna Steczkowska podzieliła się z fanami swoją prywatną własnością! [ZDJĘCIA]
To również pierwszy model z serii E-M5 z systemem autofokusa z detekcją fazową. 121 punktów AF z detekcją fazy, a także system wykrywania kontrastu, taki jak w E-M1 II i E-M1X . Zastosowanie nowego procesora obrazu TruePic VIII umożliwia wykrywanie twarzy i oczu. Aparat umożliwia nagrywanie video, zarówno w standardzie UHD, jak i DCI Cinema 4K przy 30 fps ze stabilizowaną, pełną jakością sensora, ale także wideo 1080p przy 120 fps .
Aparat został wyposażony w zaawansowane tryby, wśród nich m.in.:
· Live Composite - pozwala nakładać na siebie wiele zdjęć wykonanych przy tym samym czasie otwarcia migawki i łączy tylko jaśniejsze sekcje, by zarejestrować smugi światła. Funkcja ta przeciwdziała prześwietleniu ujęcia, z którym mamy do czynienia przy długim czasie ekspozycji,
· Pro Capture – umożliwia sfotografowanie trudnych do uchwycenia momentów, np. chwilę, w której ptak wzbija się do lotu. Po naciśnięciu spustu migawki do połowy aparat zapisze w buforze nawet 14 ostatnich klatek w pełnej rozdzielczości, a po naciśnięciu spustu migawki do końca – kolejne bieżące ujęcia. Oznacza to, że mimo naturalnego opóźnienia reakcji fotografa uda się zarejestrować obrazy obserwowane przed wciśnięciem spustu migawki do końca.
Dane techniczne:
- Matryca Mikro 4/3 20.4 MP
- Autofokus: 121 punktów krzyżowych
- 5-osiowa stabilizacja o sile 5.5 EV
- Tryb filmowy 4K 30p i Full HD 120p
- Funkcja High Res (zdjęcia do 50 MP)
- Funkcja Pro Capture (zapisuje zdjęcia przed wciśnięciem migawki)
- Cena body: 5390 zł
Podsumowanie
Przy krótkim testowaniu Olympus OM-D E-M5 Mark III ciężko było znaleźć spore wady aparatu. Na pierwszy rzut oka bateria powinna być bardziej wydajna - szczególnie, gdy zabieramy sprzęt w teren. Niech to jednak nie przesłoni faktu, że mamy tutaj do czynienia z klasą średnią wyższą w swojej kategorii. Łączna ocena 8,5/10.