Program „Rodzina 500+" cieszy się bardzo dużą popularnością. Już niemal wszyscy uprawnieni złożyli wnioski o świadczenia wychowawcze, ale samorządy ociągają się z ich rozpatrywaniem. Pod koniec maja zarejestrowano 2,5 mln wniosków „Rodzina 500 plus", ale wydano zaledwie 1,6 mln decyzji.
Dzisiaj w Kancelarii Premiera odbyła się konferencja, której lejtmotywem stała się kwestia rozpatrywania wniosków o 500 zł na dziecko przez samorządy. Mimo że ostateczny termin wydania decyzji upłynie za 2,5 tygodnia, w wielu miastach Polski liczba rozpatrzonych wniosków nie przekroczyła 50 proc. wszystkich formularzy, które wpłynęły. Według MRPiPS pod koniec maja 2016 r. taka sytuacja miała miejsce m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Olsztynie, Wrocławiu, Rzeszowie, Gdańsku, Opolu i Białymstoku.
Biorąc pod uwagę miasta wojewódzkie i miasta na prawach powiatu, najbardziej opieszale wnioski rozpatrują: Kraków (33 proc. wydanych decyzji), Łódź (37,7 proc. wydanych decyzji), Olsztyn (37,8 proc. wydanych decyzji) i Wrocław (38,3 proc. wydanych decyzji). Tylko nieznacznie lepiej sytuacja przedstawia się w Rzeszowie (40,2 proc. rozpatrzonych wniosków), Warszawie (40,6 proc. rozpatrzonych wniosków) i Gdańsku (40,8 proc. rozpatrzonych wniosków). Powody do zadowolenia mogą natomiast mieć mieszkańcy kilku innych miast. W Toruniu udział wydanych decyzji we wszystkich złożonych formularzach wyniósł: 78,8 proc., w Zielonej Górze – 75,42 proc., w Kielcach – 74,5 proc., a w Gorzowie Wielkopolskim – 74,2 procent.
Przeczytaj również: 500+. Pobierasz pieniądze? Możesz taniej kupić działkę budowlaną
Jak zauważył podczas spotkania w Kancelarii Premiera Henryk Kowalczyk, przewodniczący stałego Komitetu Rady Ministrów, w ramach programu „Rodzina 500 plus" gminy obracają bardzo dużymi środkami pieniędzy. „Może się okazać, że kwoty przeznaczone na wypłaty są odkładane na kontach w celu zgromadzenia odsetek" – tłumaczył minister. Henryk Kowalczyk wyjaśnił, że to, w jaki sposób samorządy obracają przyznanymi im środkami, da się wyjaśnić dopiero wówczas, gdy do regionalnych izb obrachunkowych wpłyną raporty finansowe JST.
Pod względem województw, największą aktywność w rozpatrywaniu wniosków o 500 zł na dziecko przejawiają: woj. świętokrzyskie (77,4 proc. wydanych decyzji), woj. lubuskie (73,6 proc. wydanych decyzji), woj. zachodniopomorskie (72,3 proc. wydanych decyzji), woj. podlaskie (71,3 proc. wydanych decyzji) i woj. lubelskie (71 proc. wydanych decyzji). Największe zaległości mają do nadrobienia: woj. śląskie (57,3 proc. rozpatrzonych wniosków), woj. małopolskie (58,3 proc. rozpatrzonych wniosków), woj. mazowieckie (60 proc. rozpatrzonych wniosków), woj. dolnośląskie (61 proc. rozpatrzonych wniosków) i woj. łódzkie (61,7 proc. rozpatrzonych wniosków).
Może cię zaitneresować: Polacy kupują na potęgę. To 500 + ożywiło handel
„Apeluję do samorządów o to, aby sprawnie wydawały decyzje i realizowały świadczenia" – powiedziała minister rodziny, Elżbieta Rafalska, w trakcie dzisiejszej konferencji. – „Być może niektóre dzieci po raz pierwszy skorzystają z wakacji, z wyjazdu, z kolonii. Proszę, aby samorządy nie utrudniały dzieciom realizacji tych marzeń" – mówiła szefowa MRPiPS. Elżbieta Rafalska podkreśliła także, że w niektórych gminach liczba wydanych decyzji odpowiada blisko 100 proc. złożonych wniosków.
„Rodzina 500 plus" to jedno z największych zadań zleconych przez rząd samorządom. Rządowy program ma przeciwdziałać efektom niżu demograficznego. Łączny koszt obsługi programu sięga 336 mln złotych. Na inwestycje i logistykę związaną z realizacją inicjatywy wydano 65 mln zł, a samorządom na obsługę programu przekazano łącznie 110 mln złotych – wynika z wypowiedzi w KPRM.
Do końca maja w ramach programu „Rodzina 500 plus" do rodzin trafiło blisko 2,23 mld złotych. W budżecie państwa na realizację programu zabezpieczono 16 mld złotych, dodatkowo 1,7 mld zł wynosi rezerwa, która pozwoli zaspokoić potrzeby rodziców w sytuacji, gdyby wpłynęło więcej wniosków niż się spodziewano. „Już teraz bardzo wyraźnie widać, że budżet na ten rok jest bezpieczny" – uspokajał minister Kowalczyk.
Źródła: Konferencja KPRM, Twitter.com