Kiedyś na czarne listy dłużników prowadzonych prze BIG-i nie mogła cię zgłosić osoba prywatna, a jedynie firma lub instytucja mająca osobowość prawną. To się zmieniło 14 czerwca 2010 roku. Wtedy bowiem weszła w życie nowelizacja ustawy o Biurach Informacji Gospodarczej. Teraz wpisywać dłużników na czarne listy mogą również osoby fizyczne, a także firmy windykacyjne. Czyli instytucje, które masowo skupują od banków nasze nie spłacane w terminie kredyty i starają się je odzyskać.
Sprawdź! Długi w ZUS będą się przedawniać
Kto może cię wpisać
Banki, SKOK-i, firmy ubezpieczeniowe, firmy leasingowe, biura maklerskie, instytucje finansowe oferujące kredyty lub pożyczki, operatorzy telekomunikacyjni, operatorzy telewizji kablowej i satelitarnej, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, dostawcy mediów (zakłady energetyczne, gazownie, wodociągi), firmy świadczące usługi komunalne, przedsiębiorstwa komunikacji publicznej, osoby fizyczne, firmy windykacyjne.
Czytaj też: Dłupi po latach mogą wzrosnąć o kilkaset procent. jak tego uniknąć!
Do jakiego rejestru trafisz
Informacje o dłużnikach są gromadzone w różnych miejscach. Mogą je zbierać biura informacji gospodarczej (BIG) W Polsce są trzy takie instytucje: Krajowy Rejestr Długów (KRD), InfoMonitor oraz Europejski Rejestr Informacji Finansowej (ERIF). BIG-i zbierają informacje o zadłużeniu wobec różnych firm – np. gazowni, telewizji kablowych, operatorów sieci telefonicznych itp. Oprócz BIG dane o dłużnikach zbiera również Biuro Informacji Kredytowej, czyli instytucja powołana przez banki i Związek Banków Polskich (ZBP). BIK gromadzi dane dotyczące zobowiązań wobec banków i innych instytucji kredytowych. Do BIK trafiają nie tylko niesolidni dłużnicy, ale każdy, kto miał lub ma w banku jakiekolwiek kredyty lub pożyczki, linię debetową w koncie osobistym bądź kartę kredytową.
Za co trafisz na czarna listę
Możesz zostać wpisany do rejestru dłużników BIG, gdy twoje zadłużenie przekroczy 200 zł - jeśli jesteś osobą prywatną, a 500 zł – gdy masz firmę. Wystarczy, że zalegasz z płatnościami od co najmniej 60 dni. Wprawdzie firma lub instytucja, której jesteś dłużnikiem powinna wcześniej wysłać ci listem poleconym wezwanie do zapłaty, a potem jeszcze odczekać 60 dni, ale te procedury nie zawsze są przestrzegane.
WAŻNE! Polacy dorabiają na potęgę aby spłacić świąteczne długi
Czym grozi wpisanie
Wpisanie na listę nierzetelnych dłużników zawsze oznacza kłopoty np. może ci uniemożliwić zaciągnięcie kredytu czy pożyczki w banku, sklep może ci odmówić sprzedaży na raty. Możesz mieć też problemy z kupnem komórki na abonament czy zainstalowaniem telefonu, założeniem internetu lub telewizji kablowej.
Jak się ratować
Jeśli figurujesz z w którymś z biur informacji gospodarczej:
* poinformuj wszystkich wierzycieli o swojej trudnej sytuacji finansowej i negocjuj z nimi możliwość rozłożenia zadłużenia na raty lub zmniejszenia aktualnie płaconych rat;
* nie ukrywaj się przed firmami windykacyjnymi, tylko aktywnie szukaj wspólnie z nimi rozwiązania problemu długu – np. firma KRUK oferuje swoim dłużnikom możliwość ugody, sam możesz zaproponować np. wysokość rat
* nie czekaj na postępowanie sądowe i egzekucję komorniczą, bo to wiąże się z doliczeniem kosztów, które dodatkowo cię obciążają