Nowe opłaty ekologiczne od kierowców
Jak wynika z planów rządu, Ministerstwo Infrastruktury ma w planach wprowadzenie nowych opłat drogowych. Nowelizacja ustawy o drogach publicznych, ma przygotować Polskę do wdrożenia dyrektywy Unii Europejskiej, która ma na celu dostosować systemy opłat drogowych do "standardów ekologicznych". Co więcej, rząd planuje przyjęcie zmian jeszcze w IV kwartale 2024 roku.
Nowe daniny będą pobierane systemem elektronicznym i ma dotyczyć odcinków dróg płatnych dla pojazdów ciężkich. Opłaty będą składać się z trzech komponentów:
- opłaty infrastrukturalnej (już obowiązuje), zależnej od klasy EURO pojazdu
- opłaty od emisji CO2
- opłaty za zanieczyszczenie powietrza (zależnej od klasy EURO)
Ustawodawca zaznacza, że celem opłaty jest zmotywowanie przedsiębiorców do inwestowania w pojazdy o niższej emisji CO2, w tym auta elektryczne.
- Zmiana zasad nakładania opłat drogowych służy zachęcaniu użytkowników pojazdów ciężkich do wymiany floty użytkowanych pojazdów na pojazdy spełniające najbardziej surowe normy środowiskowe poprzez gratyfikację w postaci ulgowych stawek opłat drogowych - czytamy.
Ponadto Ministerstwo Infrastruktury zaznacza, że klasyfikacja pojazdów według emisji CO2 ma być dynamiczna i będzie podlegać zmianom, z wyjątkiem sytuacji, gdy pojazd od razu nie spełnia kryteriów CO2 do ulgowych stawek. Klasa emisji CO2 (i tym samym wysokość opłaty) będzie ustalana na podstawie indywidualnej emisji pojazdów i innych parametrów, jak np. grupa pojazdu. Informacje o emisji mają trafić do Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej Krajowej Administracji Skarbowej i mają być weryfikowany przez szefa KAS przy użyciu danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
Od 1 listopada będą nowe płatne odcinki dróg
Opłaty mają dotyczyć jedynie płatnych odcinków dróg. Warto jednak zaznaczyć, że sieć płatnych dróg zostanie poszerzona 1 listopada 2024 roku i będzie obejmować nowe autostrady i ekspresówki, łącznie ponad 1600 kilometrów dróg na terenie całej Polski, m.in. drogi takie jak: S3, S5, S6, S7, S8, S10, S12 czy S19.
Jednocześnie ministerstwo infrastruktury podaje, że nie planuje zmian stawek opłat i nowych opłat dla osób fizycznych, to też zmiany uderzą głównie w przedsiębiorców.