Protest rolników, Ursula i masło

i

Autor: Shutterstock (2), AP Photo/Jean-Francois Badias

Rozmowa "Super Expressu"

"Bruksela chce zagłodzić Europę". Mocne słowa lidera protestu rolników

2025-01-03 14:20

"Bruksela chce zagłodzić Europę i uzależnić dostawy żywności od innych krajów: Ukrainy i Ameryki Południowej. Komisarzem ds. rolnictwa ma zostać Luksemburczyk, a większość agroholdingów z Ukrainy zarejestrowana jest w Luksemburgu" - wskazuje w rozmowie z "Super Expressem" Tomasz Ognisty, wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych, organizator dzisiejszego (3.01) protestu rolników pod Sejmem. "O tym się w ogóle nie mówi" - dodaje.

Bruksela dąży do żywnościowej samozagłady

Ognisty pytany dlaczego Europa dąży do żywnościowej samozagłady, uważa, że umowa z Mercosur to deal Niemców z krajami Ameryki Południowej, który polega nam tym, że "my wam otworzymy europejski rynek żywności, a wy będziecie kupować od nas samochody, ratując sektor automotive, który mocno tam kuleje".

"Nie pozwolimy na poświęcenie polskiego rolnictwa na potrzeby ratowania niemieckiej motoryzacji" - mówi Ognisty lider dzisiejszego protestu rolników - w rozmowie z Super Biznesem.

Za przykład podaje sytuację w polskim górnictwie. Jak mówi najpierw likwidowaliśmy górnictwo, zamykaliśmy kopalnie, a po wybuchu wojny w Ukrainie zaczęliśmy sprowadzać za horrendalne ceny węgiel z Kolumbii i innych egzotycznych kierunków. "To samo będzie za parę lat działo się z żywnością" - uważa Ognisty.  I podaje przykład również rybołóstwa, gdzie Bruksela wprowadziła ograniczenia połowów ryb. Polskim rybakom wypłacano odszkodowania i pieniądze na przebranżowienie się. 

Pytany o wzrost cen żywności, wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych prognozuje, że podobnie jak węgiel, żywność w ciągu kilku lat zdrożeje o kilkanaście procent. "Masło będzie i po 30 zł" - uważa Ognisty z NSZZ.

Mamy inflację zbliżoną do tej sprzed pandemii, a ceny żywności niejednokrotnie urosły o kilkadziesiąt procent. To efekt wszelkich ETS, pozwoleń, wzrostu cen prądu obłozonych różnymi podatkami, które finalnie przedsiębiorcy muszą przełożyć na konsumenta" - uważa związkowiec. 

Jednocześnie zwraca uwagę na likwidację okręgowych spółdzielni mleczarskich i lkwidację małych lokalnych hodowli, przejmowanych przez duże korporacje, z którymi rolnicy nie są w stanie konkurować. 

Ognisty przypomina, też sytuację w polskim cukrownictwie, gdzie około 60 procent polskich zakładów z tej branży jest w niemieckich rękach. Związkowiec przy tym twierdzi, że i tak, już ogranicza się produkcję żywności, przez sprzedaż gruntów pod hipermarkety, drogi czy osiedla mieszkaniowe. 

Pytany o blokady dróg i niedawne problemy z protestami Ostatniego Pokolenia odpowiedział, że rolnicy walczą nie tylko dla warszawiaków o: tanią, zdrową polską żywność dlatego też z pewnością mieszkańcy stolicy podejdą ze zrozumieniem do naszego protestu.

Przypomnijmy, że w piątek (3.01) po godzinie 13 uczestnicy protestu zaczęli gromadzić się przed siedzibą Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce przy ulicy Jasnej w Warszawie. Umowa z krajami Ameryki Południowej przelała czarę goryczy. 

Mercosur, w skład którego wchodzą Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj, uzgodniły z Unią Europejską w czerwcu 2019 roku, po 20 latach rozmów, utworzenie strefy wolnego handlu dla 700 mln ludzi.

Zastrzerzenia wśród rolników unijnych wzbudza głównie to, że te kraje nie muszą spełniać takich samych norm produkcji rolnej jak w tych krajach Mercosuru. To oznacza, że produkcja rolnicza w UE jest droższa, a przez to żywność staje się w Europie droższa od tych wytwarzanych w Ameryce Południowej. Finalnie, Europejczyk zapłaci drożej za żywność.

QUIZ PRL. Jakie baśnie towarzyszyły Twojemu dzieciństwu w PRL?
Pytanie 1 z 15
Jakiego miasta dotyczy legenda o Bazyliszku, który mieszkał przy ul. Krzywe Koło?
QUIZ PRL. Jakie baśnie towarzyszyły Twojemu dzieciństwu w PRL?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze