Ceny prądu 2024
Ceny prądu są zamrożone tylko do końca czerwca 2024 roku. Od lipca może czekać nas gigantyczny wzrost cen energii. Szacuje się, że w niektórych przypadkach podwyżki mogą sięgnąć nawet 80 proc. Wzrost dotknie szczególnie dwie grupy Polaków. Najbardziej mogą odczuć to gospodarstwa domowe zużywające około 1500 kWh, które mieściły się w rządowych limitach, a teraz zostaną pozbawione upustów. Sporo wyższych rachunków powinny spodziewać się również rodziny, które rocznie zużywają ok. 4000 kWh. Czteroosobowa rodzina, która mieszka w 150-metrowym domu, może spodziewać się wzrostu ceny o ok. 57 proc.
Już za kilka miesięcy wygasają tarcze ochronne, które – do określonego limitu zużycia – chronią przed wysokimi rachunkami za energię. Co dalej? W budżecie przygotowanym przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, nad którym pracował nowy rząd Donalda Tuska, nie ma środków na ten cel. Ale jeszcze nic straconego, rząd bowiem nie wyklucza ostatecznie wparcia. Swoim pomysłem ma podzielić się jeszcze w tym kwartale
Limity zużycia a dopłaty do prądu
Przypomnijmy, że ceny energii elektrycznej zostały zamrożone na poziomie z początku 2022 r. Taka ochrona obowiązuje do 30 czerwca 2024 r. Maksymalną cenę utrzymano na poziomie 412 zł za 1 MWh netto do określonego limitu zużycia. Limity wynoszą odpowiednio 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 1,8 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami, 2 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników.