Sklep spożywczy, sklep mięsny, mięso, więdliny, sprzedawca

i

Autor: Andrzej Lange

Chcą zmusić wegetarian do jedzenia mięsa. Pismo trafiło do ministerstwa

2019-01-03 8:25

Coraz więcej produktów trafiających do sklepów oznaczonych jest jako produkty odpowiednie dla wegetarian i/lub wegan. Podobna sytuacja ma miejsce w wielu lokalach gastronomicznych. Dla osób na „bezmięsnej diecie” to bardzo istotna informacja. Okazuje się jednak, że wkrótce może ona równie dobrze oznaczać produkty, które mięso zawierają.

Dziś w Polsce niemal każde większe miasto ma w swojej ofercie lokale dla wegan, a już na pewno dla wegetarian. Tak samo ma się sprawa jeśli chodzi o sklepy – produkty oznaczone jako te, które nie zawierają składników pozyskanych ze zwierząt i nie zawierają żadnych składników pochodzenia zwierzęcego są na naszych sklepowych półkach normą.

Tymczasem do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi trafił list, w którym pojawiła się propozycja zmiany przepisów odnośnie produktów wegetariańskich i wegańskich. Zakłada ona, że odpowiednimi oznaczeniami mogłyby być także oznakowane produkty, w których „występowała by możliwość niezamierzonego zanieczyszczenia składnikami odzwierzęcymi w ilości poniżej 0,1%”.

Jak informuje portal „Tvlubuszan.pl”, resort rolnictwa nie podał oficjalnie nazwy podmiotu postulującego o zmianę przepisów. Ministerstwo nazywa go „jedną z organizacji działającą na rzecz budowania świadomości żywieniowej konsumentów (w tym w odniesieniu do żywności wegetariańskiej i wegańskiej)”. Tajemnicza organizacja musi być jednak bardzo poważna, skoro po otrzymaniu wniosku resort rozesłał listy w sprawie postulatu do innych obecnych w Polsce podmiotów związanych z działalnością na rzecz wegetarianizmu, weganizmu i praw zwierząt.

- Postulat dopuszczenia przepisami stosowania ww. oznakowania w przypadku, gdy w produkcie  występowała by możliwość niezamierzonego zanieczyszczenia składnikami odzwierzęcymi w ilości poniżej 0,1% według ww. organizacji wynika z faktu, że wspólna produkcja wegetariańskiej i niewegetariańskiej żywności w zakładzie produkcyjnym przy użyciu tych samych maszyn powinna być możliwa pod warunkiem, że podjęte zostaną rozsądne środki zapobiegające zanieczyszczeniu. Zakup wegańksiej lub wegetariańskiej  żywności zanieczyszczonej substancjami pochodzenia zwierzęcego nie przyczynia się do zwiększenia wykorzystywania zwierząt. Dlatego też zanieczyszczenia nie stanowią problemu etycznego z punktu widzenia wegańskiego czy wegetariańskiego światopoglądu – tłumaczy punkt widzenia „jednej z organizacji” Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przy okazji jednak pytając pozostałe podmioty o zdanie w sprawie.

Resort poprosił organizacje o odpowiedź w sprawie postulaty do 14 grudnia 2018 roku. Póki co jednak nie podał jak wyglądało ich oficjalne stanowisko oraz dalsza sprawa tajemniczego wniosku „jednej z organizacji”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze