Chcesz kupić mieszkanie, ale nie masz wkładu własnego? Zobacz, jak to rozwiązać

i

Autor: Shutterstock

Chcesz kupić mieszkanie, ale nie masz wkładu własnego? Zobacz, jak to rozwiązać

2017-07-27 14:38

Kredyty hipoteczne udzielane bez wkładu własnego zniknęły w 2014 roku. Od tego czasu, aby pożyczyć pieniądze na własne „M", trzeba dołożyć również własne oszczędności. W 2017 roku to już 20 proc. wartości mieszkania. Co jednak, gdy nie mamy wkładu własnego? Eksperci z portalu KtoryEkspert.pl podpowiadają jak temu zaradzić.

Kredyt hipoteczny bez wkładu własnego?
Wymóg posiadania wkładu własnego wprowadziła rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansów. Od 2014 roku próg ten jest co 12 miesięcy zwiększany o 5 proc.. W rezultacie w 2017 roku można pożyczyć 80 proc. wartości mieszkania. Tyle w teorii.

- W założeniu wkład własny miał zwiększyć bezpieczeństwo kredytu hipotecznego. Dołożenie własnych pieniędzy do zakupu nieruchomości oznacza niższą kwotę pożyczki w relacji do wartości nabywanego mieszkania, które jednocześnie jest zabezpieczeniem zobowiązania hipotecznego. W rezultacie bank może zaproponować tańszy kredyt i niższą ratę miesięczną, którą łatwiej spłacić – wyjaśnia Anna Swoboda, ekspert finansowy Open Finance. – Niestety, okazało się szybko, że nawet 5-procentowy wkład własny, jaki obowiązywał w 2014 roku, był dużym problemem dla kredytobiorców, a w 2017 roku muszą oni zgromadzić aż 20 proc. wartości mieszkania – dodaje Anna Swoboda.

Praktyka pokazuje jednak, że można obejść wymóg posiadania wkładu własnego.

Mieszkanie dla Młodych

Rządowy program „Mieszkanie dla Młodych" został uruchomiony w 2014 roku i miał za zadanie wspomóc młodych Polaków w dofinansowaniu wkładu własnego. Niestety, obecnie projekt ten jest w fazie wygaszania, co nie znaczy, że nie można z niego jeszcze korzystać. Trzeba jednak się spieszyć. Już w sierpniu pojawią się dodatkowe środki na dopłatę w programie. Wtedy banki wznowią przyjmowanie wniosków.

- Warto jednak pamiętać, że nie każdy może liczyć na dofinansowanie w ramach „Mieszkania dla Młodych", ponieważ program jest obwarowany szeregiem obostrzeń – przypomina Kamil Paczyński, ekspert ds. nieruchomości Home Broker. – Osoby mające mniej niż trójkę dzieci nie mogą przekroczyć 35 lat, cena mieszkania nie może być wyższa niż wyznaczony limit, a do tego można liczyć na dopłatę do 50 mkw. lub 65 mkw. przy trójce dzieci. Z programu „Mieszkanie dla Młodych" można otrzymać od 10 proc. do 30 proc. wsparcia wkładu własnego – wyjaśnia Kamil Paczyński.

Dodatkowa hipoteka

Innym rozwiązaniem, które pomaga ominąć wymóg posiadania wkładu własnego, jest zabezpieczenie kredytu na dwóch hipotekach.

- Kredyt hipoteczny, jak sama nazwa wskazuje, zabezpieczony jest hipoteką mieszkania, które zostanie kupione. Można jednak wykorzystać dodatkową hipotekę, jeśli posiadamy inną nieruchomość – podpowiada Anna Swoboda, ekspert finansowy Open Finance. – Jeśli kupujemy na przykład mieszkanie za 250 tys. zł i nie mamy 50 tys. na wkład własny, ale dysponujemy nieruchomością wartą, powiedzmy, 100 tys. zł, bank nie powinien robić przeszkód.

Można skorzystać z tego rozwiązania, nawet jeśli nie posiadamy żadnej nieruchomości. Wystarczy, że ktoś z rodziny, najczęściej rodzic, dysponuje domem, mieszkaniem lub działką o odpowiedniej wartości i zgodzi się udostępnić ją jako zabezpieczenie.

Poszukiwanie okazji cenowej

Poszukiwanie okazji cenowej na rynku nieruchomości jest nie tylko sposobem na oszczędność, ale również na rozwiązanie problemu z wkładem własnym. Dotyczy to przede wszystkim nieruchomości z drugiej ręki.

- Czasami zdarza się, że z jakichś powodów właściciel mieszkania sprzedaje je poniżej wartości rynkowej. Jeśli znajdziemy taką ofertę, możemy pokusić się o złożenie wniosku o kredyt hipoteczny, nie posiadając wkładu własnego. Wystarczy, że rzeczoznawca potwierdzi wyższą wartość mieszkania od ceny, za jaką nabywamy nieruchomość, a bank może potraktować różnicę jako wkład własny – mówi Kamil Paczyński, ekspert ds. nieruchomości Home Broker. – Należy jednak wiedzieć, że nie wszystkie banki zgadzają się na takie rozwiązanie – dodaje ekspert Home Broker.

Książeczka mieszkaniowa

Większość Polaków z młodego pokolenia nie wie, czym jest książeczka mieszkaniowa, ale już ich rodzice i dziadkowie żyli w czasach, gdy takie rozwiązanie było w powszechnym użyciu. Książeczka mieszkaniowa umożliwiała w PRL oszczędzanie na wymarzone „M". Wiele osób starszego pokolenia jeszcze posiada taki dokument. Warto zapytać rodziców lub dziadków, czy mają książeczkę mieszkaniową. Jej likwidacja umożliwia wypłatę tzw. premii gwarancyjnej, którą należy przeznaczyć na cele mieszkaniowe. To oznacza, że tak pozyskane środki można także wydać na wkład własny przy zaciąganiu kredytu hipotecznego.

Pieniądze od rodziny

Jeśli nie mamy innej możliwości, można skorzystać z rozwiązania, które jest dość popularne w Polsce – pożyczka od rodziny. To często sprawdzony sposób. Pożyczamy pieniądze od rodziny na różne cele, np. finansowanie bieżących wydatków, zakup różnych dóbr materialnych itp. Dlaczego zatem nie pozyskać w ten sam sposób środków na wkład własny przy zakupie mieszkania? Przy okazji warto podkreślić, że to tanio pożyczony pieniądz, który można oddać w dowolnym, ustalonym przez obie strony terminie.

Wkład własny bywa dużą barierą, gdy chcemy zaciągnąć kredyt hipoteczny na wymarzone mieszkanie. Na szczęście Polak potrafi – komentują eksperci kredytowi z portalu KtoryEkspert.pl. Można zatem ominąć wymóg posiadania wkładu własnego w gotówce i co najważniejsze, zrobić to jak najbardziej legalnie, w zgodzie z obowiązującym prawem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze