Druga podwyżka dla pracowników ZUS. Związkowcy wynegocjowali już 300 zł

17 lipca etatowi pracownicy ZUS dostali gwarancję wyższych pensji. Ich wynagrodzenia wzrosły o 150 zł brutto od 1 lipca, a także przewidziano dla nich wyrównania od początku 2017 roku. To efekt zmian, które udało się wynegocjować związkowcom. Co więcej, dzięki ustaleniom z 27 lipca, 1 sierpnia pensie pracowników ZUS poszły w górę o kolejne 150 zł brutto, a niektóre osoby otrzymają także dodatek uznaniowy w wysokości 50 zł brutto. O przyznaniu tego ostatniego zadecydują dyrektorzy poszczególnych oddziałów ZUS wraz z przedstawicielami związków zawodowych. Gratyfikację zapowiedziała „Solidarność" w Chorzowie. 3,6 mln zł zabezpieczono też na podwyżki w dziele IT. Związkowcy nadal jednak są niezadowoleni. Żądali nie 150, ale 700 zł podwyżki. Na tak znaczny wzrost płac nie zgodziła się prezes ZUS, Gertruda Uścińska.

W czerwcu br. rozpoczął się spór zbiorowy między związkowcami a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Związki zawodowe nie tylko żądają wzrostu płac, ale także chcą gwarancji, że do 31 marca 2018 r. nie będzie zwolnień. W 2017 r. wielu pracowników ZUS, zwłaszcza seniorów, straciło pracę. Jeszcze inny postulat związkowców dotyczy braku zgody na zmiany zasad funkcjonowania terenowych jednostek ZUS. Ponadto związkowcy oczekują, że będzie przestrzegany regulamin pracy związany z czasem pracy. Skarżą się, że przez obniżenie wieku emerytalnego mają więcej pracy niż dotychczas. 1 października urzędy może zalać fala wniosków o emeryturę. Z możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę skorzysta nawet 275 tys. osób.

Spór między ZUS-em a związkowcami trwa w najlepsze. W lipcu nastąpiły ważne zmiany, bo podwyżek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych nie było od 2009 roku. Na ten fakt zwrócił ostatnio uwagę Damian Eksterowicz, przewodniczący Solidarności w ZUS w Chorzowie. Problem jest jednak dużo bardziej złożony. Ponad połowa pracowników ZUS, 23,5 tys. osób (ok. 52 proc. wszystkich zatrudnionych), otrzymywała zasadnicze wynagrodzenie od 2000 zł do 3080 złotych. Informacje te potwierdziła prezes ZUS, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą".

Zobacz też: KNF ostrzega przed… Związkiem Zawodowym Pracowników ZUS

Przeczytaj też: ZUS jednak obejdzie się bez strajku?

Polecamy: Podwyżek w ZUS-ie jednak nie będzie. Przynajmniej nie w tym roku

Oprac. na podst. next.gazeta.pl, bankier.pl, pulshr.pl