
Stopy procentowe bez zmian od 2023 roku
Pomimo pesymistycznych prognoz inflacyjnych, RPP zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na dotychczasowym poziomie. Oznacza to, że główna stopa procentowa polskiego banku centralnego nadal wynosi 5,75 proc. Decyzja ta może budzić kontrowersje, biorąc pod uwagę konieczność walki z rosnącą inflacją. Z drugiej strony, podwyżka stóp procentowych mogłaby negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy i obciążyć kredytobiorców.
Przyczyny wzrostu inflacji w Polsce: Co napędza ceny?
RPP wskazuje na kilka kluczowych czynników, które przyczyniają się do wzrostu inflacji w Polsce. Wśród nich znajdują się:
- Wzrost cen energii: "W ocenie Rady w bieżącym roku inflacja będzie wyraźnie wyższa od celu inflacyjnego NBP, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen energii..."
- Wzrost stawek akcyzy i cen usług administrowanych: "...wzrosty stawek akcyzy i cen usług administrowanych..."
- Odmrożenie cen energii: "...a także dalsze odmrożenie cen energii w II połowie 2025 r."
- Ożywienie gospodarcze: "W najbliższych kwartałach podwyższona pozostanie prawdopodobnie także inflacja bazowa, w warunkach dalszego ożywienia gospodarczego, przy wyraźnym wzroście popytu krajowego."
Te czynniki, w połączeniu z wysoką dynamiką wynagrodzeń i niskim bezrobociem, tworzą presję inflacyjną, która utrudnia powrót do celu inflacyjnego NBP.
Kiedy inflacja zacznie spadać?
Mimo wszystko, RPP dostrzega szansę na spadek inflacji do celu inflacyjnego NBP w średnim okresie. Rada zakłada, że "w średnim okresie – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP oraz w warunkach oczekiwanego stopniowego obniżania się dynamiki płac – inflacja powinna powrócić do celu NBP." Jednakże, RPP podkreśla, że "czynnikiem niepewności pozostaje wpływ podwyższonej inflacji na oczekiwania inflacyjne i presję płacową, zwłaszcza w warunkach rosnącego popytu i niskiego bezrobocia.
"RPP zwraca uwagę na utrzymującą się wysoką dynamikę wynagrodzeń, która przyczynia się do wzrostu inflacji bazowej. "Jednocześnie podwyższona jest także inflacja bazowa, głównie ze względu na szybki wzrost cen usług, w tym w związku z wysoką dynamiką wynagrodzeń" – czytamy w komunikacie. W styczniu inflacja, według GUS, wyniosła 5,3 proc. RPP wskazuje, że do wzrostu inflacji przyczyniły się głównie podwyżki administrowanych cen energii oraz wyższa roczna dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych.
RPP: Projekcja inflacji i PKB: Co z cenami w 2026 i 2027?
RPP zapoznała się z wynikami marcowej projekcji inflacji i PKB. Zgodnie z nią, roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale:
- 4,1 – 5,7 proc. w 2025 r.
- 2,0 – 4,8 proc. w 2026 r.
- 1,1 – 3,9 proc. w 2027 r.
Roczne tempo wzrostu PKB znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale:
- 2,9 – 4,6 proc. w 2025 r.
- 1,9 – 4 proc. w 2026 r.
- 1,1 – 3,5 proc. w 2027 r.
RPP zauważa, że inflacja w największych gospodarkach rozwiniętych również kształtuje się powyżej celów inflacyjnych banków centralnych. Rada podkreśla, że perspektywy aktywności i inflacji na świecie obarczone są niepewnością, w tym w związku ze zmianami polityki handlowej.
Drożyzna w Polsce zagości na dłużej?
RPP podkreśla, że dalsze jej decyzje będą zależały od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej. Oznacza to, że Rada będzie na bieżąco monitorować sytuację i reagować odpowiednio do rozwoju wydarzeń. Prognozy RPP wskazują na trudny rok pod względem inflacji. Wzrost cen energii, podwyżki stawek akcyzy i ożywienie gospodarcze będą napędzać inflację w górę. Mimo to, RPP widzi szansę na powrót do celu inflacyjnego w średnim okresie, pod warunkiem utrzymania obecnej polityki monetarnej i stopniowego obniżania się dynamiki płac.
Polecany artykuł: