Polacy wyraźnie zmienili optykę. Już nie inflacja ich najbardziej przeraża [RANKING OBAW I LĘKÓW]

i

Autor: Shutterstock

Niecodzienny ranking

To nie inflacja przeraża Polaków najbardziej! Oto główny powód do obaw

Jak wynika z najnowszej edycji raportu pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”, spośród 53 możliwych czarnych scenariuszy najwięcej rodaków obecnie obawia się chorób najbliższych osób – 37,5%. Na drugiej pozycji jest niepokój o własne zdrowie – 33,6%. Trzecie miejsce w rankingu ma strach przed inflacją i utratą wartości pieniądza – 29,8%.

Super Biznes SE Google News
Autor:

Spis treści

  1. Czego najbardziej boją się Polacy? Nowy raport o lękach społecznych
  2. Wzrost zaburzeń lękowych wśród Polaków
  3. Zdrowie najbliższych i własne na czele obaw
  4. Inflacja nadal w czołówce obaw
  5. Powrót obaw o zdrowie jako oznaka normalizacji
  6. Imigracja i terroryzm wśród głównych lęków
  7. Niskie obawy o rynek nieruchomości
  8. Lęki dotykające mniejszość społeczeństwa
  9. Metodologia badania

Czego najbardziej boją się Polacy? Nowy raport o lękach społecznych

Ponadto w TOP5 widać lęk przed napływem imigrantów – 24,6%, a także atakiem terrorystycznym – 18,7%. Na końcu zestawienia są obawy przed wahaniem cen nieruchomości – 0,3%, zachowaniami mobbingowymi – 0,4%, a także uzależnieniem się od alkoholu lub innych używek bądź działań (np. hazardu, seksu czy zakupów) – 0,4%. Do tego autorzy raportu ostrożne wskazują koszt pracodawców na poziomie ponad 2,2 mld zł, wynikający z 5,7 mln dni absencji chorobowych, związanych z zaburzeniami lękowymi.

Raport pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków", przygotowany na podstawie specjalnego badania opinii publicznej, prowadzonego cyklicznie przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl, pokazuje, czego aktualnie najbardziej boją się Polacy. Tym razem na liście były aż 53 możliwe lęki. Ankietowani mogli zaznaczyć maksymalnie 5 pozycji. Zaledwie 1% uczestników badania wskazał, że właściwie niczego się nie obawia. 0,5% respondentów ujawniło, że lęka się czegoś, co nie zostało uwzględnione w ankiecie. Z kolei 4,9% badanych nie potrafiło się określić w tej kwestii.

Wzrost zaburzeń lękowych wśród Polaków

– Do gabinetów terapeutów i psychiatrów coraz częściej trafiają osoby z zaburzeniami lękowymi. To trzeci, po reakcji na ciężki stres i depresji, powód korzystania z tego typu usług. I nie ma się czemu dziwić. Niepewność ekonomiczna i globalne kryzysy istotnie zwiększyły poczucie zagrożenia w społeczeństwie – komentuje Michał Pajdak, wykładowca akademicki oraz współautor raportu z platformy ePsycholodzy.pl.

Ekspert zauważa też, że większa liczba osób korzystających z psychoterapii oznacza rosnące wydatki na usługi psychologiczne i psychoterapeutyczne. I stanowi obciążenie dla gospodarstw domowych. Ponadto problemy zdrowia psychicznego mogą prowadzić do wyższej absencji chorobowej wśród pracowników. – Osoby zmagające się z lękami mogą potrzebować długotrwałego leczenia, co może wpływać na ich wydajność i obecność w pracy. Ostrożne rachunki wskazują koszt pracodawców na poziomie ponad 2,2 mld zł, wynikający z 5,7 mln dni absencji chorobowych, związanych z zaburzeniami lękowymi – szacuje Michał Pajdak.

Zdrowie najbliższych i własne na czele obaw

Na ww. liście najwięcej osób wskazało lęk przed chorobą najbliższych – 37,5%. Na drugim miejscu w rankingu widać obawę o własne zdrowie – 33,6%. – Takie doświadczenia nie tylko wywołują ból, ale też wpływają na codzienne funkcjonowanie, poczucie bezpieczeństwa i sytuację finansową. Dla wielu osób źródłem lęku mogą być zarówno koszty emocjonalne, jak i finansowe. W obliczu rosnącej liczby zachorowań na choroby cywilizacyjne czy nawet sezonowe, większej świadomości zdrowotnej oraz doświadczeń związanych z pandemią, ludzie mogą też zwracać większą uwagę na dostęp do opieki medycznej – wyjaśnia psycholog Michał Murgrabia, drugi ze współautorów raportu z platformy ePsycholodzy.pl.

Do tego Michał Pajdak dodaje, że wzrost ww. lęków może skutkować rosnącym zainteresowaniem prywatną opieką medyczną i polisami ubezpieczeniowymi. Może też prowadzić do ogólnego zwiększenia wydatków służących zachowaniu zdrowia. – Z politycznego punktu widzenia dostęp do bezpłatnej służby zdrowia to wciąż kluczowy temat. Kwestie takie, jak czas oczekiwania i jakość świadczonych usług, są szeroko komentowane przez Polaków – dodaje ekspert.

Inflacja nadal w czołówce obaw

Trzecie miejsce w zestawieniu zajmuje lęk przed inflacją i utratą wartości pieniądza – 29,8%. Według Michała Pajdaka, to następstwo niedawnego okresu wysokiej inflacji. W ostatnich latach mocno wzrosły koszty życia Polaków i spadło poczucie stabilności finansowej. Wzrost cen podstawowych produktów, energii i usług sprawił, że wiele osób musiało ograniczyć swoje wydatki lub zmienić nawyki konsumpcyjne. Ludzie nie wiedzą, jak bardzo wzrosną ceny w przyszłości, czy ich pensje będą wystarczające i czy oszczędności nie stracą na wartości. Ta niepewność prowadzi do stresu i niepokoju.

– Inflacja szczególnie mocno uderza w osoby nieposiadające oszczędności, których wynagrodzenia nie rosną w tempie pozwalającym na utrzymanie dotychczasowego standardu życia. To właśnie ta grupa społeczna jest najbardziej narażona na chroniczny stres związany z przyszłością finansową. Warto też do powyższego dodać, że obecnie czynniki ekonomiczne trochę zostały zepchnięte do narożnika – zaznacza psycholog Michał Murgrabia.

Powrót obaw o zdrowie jako oznaka normalizacji

Analitycy z UCE RESEARCH przypominają, że jeszcze niedawno inflacja i tematy związane z finansami były na pierwszej pozycji w rankingu lęków i obaw. Fakt, że ostatnio choroby przejęły dwa pierwsze miejsca, eksperci uznają za powrót do normalności. – Lęk o zdrowie ma swoje korzenie w biologii i instynkcie przetrwania. Może być skuteczną motywacją do dbania o siebie, ale jeśli jest zbyt silny, potrafi prowadzić do chronicznego niepokoju, którym warto się zająć. Ponadto w społeczeństwie istnieje duża obawa przed kolejną pandemią, chorobami zakaźnymi i innymi zagrażającymi życiu – stwierdza Michał Murgrabia.

– Choć inflacja jest nadal odczuwalna, wiele osób mogło się już do niej przyzwyczaić lub nauczyć żyć w nowych warunkach. – Wzrost cen stał się częścią codziennego życia. Może to także wskazywać na pewną stabilizację sytuacji gospodarczej w oczach wielu osób. Polacy mogą odczuwać, że temat inflacji, choć jest ważny, nie zmienia się w sposób drastyczny z dnia na dzień – przekonuje Michał Pajdak.

Imigracja i terroryzm wśród głównych lęków

W TOP5 widać też lęk przed napływem imigrantów – 24,6%, a także atakiem terrorystycznym – 18,7%. Jak podkreśla psycholog Michał Murgrabia, wzrost liczby imigrantów może być postrzegany jako zagrożenie dla stabilności zatrudnienia, zwłaszcza w sektorach, w których konkurencja o miejsca pracy jest mocniejsza. Istnieje także obawa, że większa liczba cudzoziemców korzystających z opieki społecznej lub usług publicznych wpłynie na wydłużenie kolejek do lekarzy, spowolni działanie instytucji państwowych lub zwiększy presję na budżet publiczny.

– Bardzo wysoki odczyt w badaniu dotyczy ataków terrorystycznych. Chociaż statystycznie ryzyko śmierci w zamachu jest mniejsze niż w wypadku samochodowym, intensywne relacje medialne sprawiają, że wydaje się ono dużo większe. Terroryzm różni się od innych zagrożeń tym, że uderza nagle i bez ostrzeżenia. Trudno przewidzieć, kiedy i gdzie dojdzie do ataku, co sprawia, że ludzie czują się bezbronni. Rodzi się też lęk przed tzw. wrogiem w ukryciu, który może prowadzić do napięć społecznych – komentuje Michał Pajdak.

Niskie obawy o rynek nieruchomości

Uwzględniając pozycje z ww. listy 53 obaw i lęków, najmniej wskazań uzyskał lęk przed wahaniem cen nieruchomości – 0,3%. – To jest spore zaskoczenie. Wielu mieszkańców Polski dotyczy ten temat. W 2023 roku podpisano ponad 510 tys. aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości, tj. o 3,8% mniej niż w roku poprzednim. Wśród nich 50,5% stanowiły lokale mieszkalne i usługowe – informuje Michał Pajdak.

Od wielu lat ceny nieruchomości w Polsce rosły, co sprawia, że wiele osób uważa inwestycję w nie za bezpieczną. – Obecne zawirowania związane z cenami są traktowane przez Polaków jako przejściowe. W Polsce, szczególnie w większych miastach, występuje stały niedobór mieszkań. To powoduje, że popyt przewyższa podaż – zwraca uwagę ekspert.

Lęki dotykające mniejszość społeczeństwa

Wyżej na liście znalazły się lęki przed zachowaniami mobbingowymi – 0,4%, uzależnieniem się od alkoholu lub innych używek bądź działań (np. hazardu, seksu czy zakupów) – 0,4%, wypadkiem komunikacyjnym – 0,8%, a także utrudnionym dostępem do leków – 0,8%. – W społeczeństwie dominują lęki o zdrowie czy sprawy finansowe, ponieważ dotyczą wszystkich obywateli. Niektóre problemy są bardziej nagłaśniane, np. inflacja i ceny energii, przez co inne schodzą na dalszy plan. Wypadek, mobbing czy uzależnienie nie dotykają każdego, więc mogą być traktowane jako mało prawdopodobne zagrożenia – podsumowuje Michał Pajdak z platformy ePsycholodzy.pl.

Metodologia badania

Raport pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków. Edycja I. 2025" został przygotowany na kanwie specjalnego sondażu. Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez platformę analityczno-badawczą UCE RESEARCH oraz platformę psychoterapii online ePsycholodzy.pl na próbie 1010 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.

Tramwaj Zdrowia Psychicznego wyjechał na bydgoskie tory
posłuchaj: Starosta Bielski Andrzej Płonka o projekcie Zajakijesteś dotyczącym zdrowia psychicznego.dedykowanym dzieciom i młodzieży
QUIZ PRL. Wychowanie dzieci w PRL-u. Jak wyglądało dzieciństwo w Polsce Ludowej?
Pytanie 1 z 12
O tym ile dzieci miały do powiedzenia w PRL-u mówiło powiedzenie…
QUIZ PRL. Wychowanie dzieci w PRL-u. Jak wyglądało dzieciństwo w Polsce Ludowej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze