Prezes Wód Polskich podczas wtorkowej konferencji prasowej poinformował, że regulator, czyli Wody Polskie, jest na półmetku zatwierdzenia propozycji taryf, jakie złożyły przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne. Propozycje nowych cen za wodę i ścieki są składane na trzy lata (2021-2024). Prezes przyznał, że proces zatwierdzania taryf jest obecnie dłuższy i trudniejszy "ze względu na to, że większość gmin dążyła i dąży do podwyżek cen za wodę i ścieki".
Przypomniał, że zgodnie z prawem Wody Polskie są regulatorem cen wody i ścieków w Polsce, stoją na straży konsumentów, odbiorców końcowych. Dodał ponadto, że gminy odpowiadają za gospodarkę wodno-kanalizacyjną na swoim terenie, są one też w zdecydowanej większości 100-proc. udziałowcami przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, które składają wnioski taryfowe. Wiceszef Wód Polskich Paweł Rusiecki przekazał, że do regulatora trafiło 2548 wniosków taryfowych. W 2403 przedsiębiorstwa zawnioskowały o wyższe opłaty za wodę i ścieki, w 81 chcą one utrzymania cen, a w 64 przypadkach proponują obniżenie cen.
Rusiecki dodał, że Wody Polskie w przypadku 960 wniosków wydały wnioski pozytywne, tzn. zatwierdziły taryfy, jakie zaproponowały przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne. W przypadku 798 wniosków regulator odmówił zatwierdzenia taryf; w 177 odmówiono wszczęcia postępowania z przyczyn formalnych; 613 wniosków taryfowych jest jeszcze procedowanych. Do prezesa Wód Polskich, czyli drugiej instancji, wpłynęło 141 odwołań od decyzji niezatwierdzających taryf.
Rusiecki wyjaśnił na konferencji, że Wody Polskie sprawdzają we wnioskach, czy proponowane stawki i koszty przedsiębiorstw są zasadne. Głównymi przyczynami odmowy zatwierdzania nowych cen to m.in. wysoka marża zysku. Wody Polskie stoją na stanowisku, że działalność w zakresie zbiorowej dostawy wody i odprowadzania ścieków to jest użyteczność publiczna, czyli działalność w zakresie niezbędnego medium do życia. Stąd marża zysku powinna być adekwatna do działalności, to nie jest działalność komercyjna, w której mamy konkurencję. Organy regulacyjne nie mogą pozwolić na marżę zysku, by była na poziomie 8-10 proc. - podkreślił wiceprezes.
Wody Polskie przypomniały, że analizują warunki ekonomiczne działalności gospodarczej przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, w tym pobieranej marży zysku oraz celowości ponoszonych kosztów.
Zwrócono uwagę, że źle skalkulowane inwestycje powodujące wysoki wzrost kosztów bez efektów ekonomicznych prowadziły do zwiększania sprzedaży wody lub odebranych ścieków. Spółki we wnioskach wskazywały także na wzrost podatków od nieruchomości lub opłat dzierżawnych nakładanych przez samorządy (np. Łódź). Zdarza się też wydzielanie kilku spółek komunalnych wodno-kanalizacyjnych generujących dodatkowe koszty.