Od 1 lipca, po ponad 10 miesiącach zniesiona została strefa zakazu przy granicy z Białorusią. Przez ten czas obowiązywał zakaz przebywania na obszarze 183 miejscowości województw podlaskiego i lubelskiego. Zakaz wprowadzono po wywołanym przez reżim Alaksandra Łukaszenki kryzysie migracyjnym. Zmiany od 1 lipca wprowadzane wydanym już wcześniej rozporządzeniem wojewody podlaskiego oznaczają, że na teren przygraniczny mogą np. przyjeżdżać turyści.
- Z perspektywy wydarzeń, które nastąpiły w ostatnich miesiącach, widać wyraźnie, że scenariusz nielegalnej migracji, który rozpoczął się w połowie ubiegłego roku na granicy polsko-białoruskiej, był elementem planu destabilizacji sytuacji w całym regionie - powiedział minister Kamiński podczas konferencji prasowej przy granicy z Białorusią. Minister komentował zakończenie budowy fizycznej części zapory na granicy polsko-białoruskiej. Łącznie na wykonanie zapory przewidziano 1,6 miliarda zł, z czego około 300 milionów zł zostanie przeznaczonych na zabezpieczenie elektroniczne tzw. perymetrię. Zapora fizyczna powstała na długości około 187 kilometrów, wzdłuż granicy z Białorusią.
W czasie najdramatyczniejszych wydarzeń, które rozgrywały się na granicy, od października ubiegłego roku pomoc humanitarną migrantom i uchodźcom przekraczającym granicę polsko-białoruską świadczył punkt zorganizowany przez Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie i Grupę Granica.
Podstawowym zadaniem Punktu Interwencji Kryzysowej (PIK) jest udzielanie pomocy humanitarnej osobom, które jej potrzebują. Naszym podstawowym założeniem jest działanie w granicach i na podstawie prawa. Osoby obsługujące PIK zbierają informacje o potrzebujących i koordynują udzielanie pomocy. Utworzenie Punktu zasugerowali nam członkowie Klubu pracujący już przy granicy polsko-białoruskiej i starający się udzielać pomocy w ramach Grupy Granica – zrzeszenia organizacji pozarządowych organizujących pomoc humanitarną przy granicy. Z ich doświadczenia wynika, że obecnie stworzenie Punktów wzdłuż granicy najlepiej odpowiada na potrzeby i wyzwania tej sytuacji. Zarząd KIK, wyrażając poparcie dla inicjatywy, uznał, że pomoc potrzebującym to nasz moralny obowiązek - tłumaczy Klub Inteligencji Katolickiej.
Klub Inteligencji Katolickiej działa od 1956 roku. Skupia osoby, które pragną w sposób świadomy przeżywać swoje powołanie katolików świeckich.
"Doświadczenia, jakie ruch Klubów Inteligencji Katolickiej już posiada, mogą okazać się bardzo przydatne w prawdziwym dialogu z ludźmi poszukującymi sensu życia, czy też pomocne w dążeniu do zmiany nastawień wobec religii i Kościoła u tych, którzy posiadają zbyt uproszczone wizje chrześcijaństwa" - napisał o KIK Jan Paweł II.
W 1989 r. osoby skupione wokół KIK zaangażowały się działania, które pozwoliły na negocjacje rządu z opozycją przy Okrągłym Stole. Przy okrągłym stole w Warszawie, w ramach reprezentacji „Solidarności” zasiadło 20 członków KIK.
Wśród sponsorów KIK znajdziemy osoby z przeróżnych środowisk. Są wśród nich m.in. Piotr Wielowieyski, który za czasów PO był w zarządzie Orlenu, był szef MSWiA Jacek Cichocki, były minister Michał Boni, Paweł Piskorski, były poseł i prezydent Warszawy, czy Marek Dietl, obecny prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych.