Koronawirus niszczy światową gospodarkę. W USA przed urzędami pracy ustawiają się ogromne kolejki. Także w Europie wiele osób traci pracę. W Polsce tarcza antykryzysowa ma zminimalizować straty, ale całkiem nie da się ich uniknąć. Ale jest światełko w tunelu. Są branże, które w tej trudnej sytuacji całkiem dobrze sobie radzą.
Wyniki najnowszego badania „Puls rynku pracy specjalistów i menedżerów”, przeprowadzonego przez Antal na próbie niemal 300 firm z sektora produkcyjnego i handlowego wskazuje, że pracodawcy nadal zatrudniają przedstawicieli średniej i wyższej kadry. Jednocześnie, unikają pochopnych decyzji w zakresie zwolnień pracowniczych.
Z badania wynika, że 51 proc. pracodawców z sektora produkcyjnego deklaruje prowadzenie nowych procesów rekrutacyjnych na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie. Tylko 3 proc. informuje o planach większych zwolnień w ramach tej grupy zawodowej. Na najbardziej radykalne kroki decydują się częściej organizacje z branży motoryzacyjnej (6 proc.). Specjalistów i menedżerów dynamicznie poszukują przedsiębiorcy zwłaszcza z branży transport, spedycja i logistyka (nie dotyczy to przewozu osób).
Najwięcej respondentów (60 proc.) wskazuje, że wyzwaniem dla ich działalności jest zapewnienie bezpiecznych warunków pracy w czasie pandemii Covid-19. Niemal połowa firm (43 proc.) chce również dostosować zakres obowiązków pracowników do wymogów jakie niesie za sobą praca zdalna. Również dostosowanie technologiczne w tym aspekcie jest ważne dla co trzeciej organizacji.