Mandaty za brak szczepień nieskuteczne? Procedury można mocno rozciągać
- Do tej pory skupiano się na kartach szczepień i odmowach. To zaburzało obraz faktycznego stanu rzeczy, czyli ile dokładnie dzieci nie jest szczepionych. Teraz do bazy trafia PESEL i adres osoby uchylającej się od obowiązku. To pozwoli nam nie tyko lepiej monitorować sytuację, lecz także interweniować – podkreśla cytowany przez DGP Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.
- Nie ma folgowania. Po pierwsze, mam taki obowiązek, a po drugie, wiem, że telefon z sanepidu działa na rodziców jak zimny prysznic. Większość natychmiast przybiega z dziećmi na szczepienie. Jest jednak grupa osób, często z wyższym wykształceniem, których racjonalne argumenty nie są w stanie przekonać. Nie działają na nich nawet grzywny – podkreśla cytowana przez DGP lek. Joanna Zabielska-Cieciuch.
Grzywna za brak szczepienia - system odwoławczy w trybie administracyjnym
- System karania jest zbyt skomplikowany, a przez to długotrwały, bo od trybu administracyjnego przysługuje odwołanie. W rezultacie od decyzji o nałożeniu kary do momentu jej ściągnięcia może upłynąć nawet kilka lat. W tym czasie nieraz dochodzi do sytuacji, że dziecko osiąga pełnoletność i nie można go już w żaden sposób przymusić do szczepienia. Dlatego chcemy, by mandaty mogły być nakładane bezpośrednio przez sanepid. Wówczas kara będzie bardziej odczuwalna, a przez to bardziej odstraszająca – podkreśla cytowany przez DGP Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.
Cytowane poglądy ekspertów prawa medycznego wskazują, że przepisy o sankcjach za bark szczepień pozostają w dużej mierze na papierze, pojawiają się mocne argumenty za zmianą prawa w tym zakresie.
Listen to "Rok 1984. George Orwell. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.