Wszystkie stacje przynoszą zyski i oszczędności
Chełmski magistrat, informuje portal Wirtualna Polska, że ceny na innych stacjach obciążały budżet spółki, natomiast utworzenie własnej stacji, pomimo poniesionych nakładów inwestycyjnych, zniwelowało koszty w tym zakresie.
Jak cytuje portal spółka na pewno zakończy rok zyskiem na działalności związanej z funkcjonowaniem Miejskiej Stacji Paliw. Ten jest obecnie zatwierdzany przez biegłego rewidenta, dlatego na szczegóły trzeba jeszcze chwilę poczekać. Planuje się, by zysk docelowo został przeznaczony na szybszą spłatę kredytu inwestycyjnego zaciągniętego na budowę stacji - czytamy w odpowiedzi Urzędu Miasta Chełma.
Podobnie jest w innych częściach Polski. Również samorządowcy ze Stalowej Woli zarządzają stacją benzynową.
"Benzynę 95 i olej napędowy można tu zakupić średnio o 10-20 groszy taniej na litrze, niż u konkurencji. Cena taka możliwa jest dzięki korzystnym stawkom uzyskanym w postępowaniu przetargowym z PKN Orlen. System bezobsługowy stacji generuje dużo mniejsze koszty osobowe, które również przekładają się na finalną cenę paliwa" - wyjaśnia stalowowolski magistrat.
Portal podaje przykład również Płocka. Według "WP" , "9 stycznia 2025 r. na miejskiej stacji można było zatankować diesla aż o 43 grosze taniej, niż na pobliskich placówkach Orlen i Circle K. Co ciekawe, działalność komunalnych punktów sprzedaży paliw opłaca się nie tylko mieszkańcom, lecz także samym miastom" -czytamy.
Wedlug analityków BM Reflex w tym tygodniu obserwujemy wyraźne zmiany cen na stacjach paliw. "Skala podwyżek na poszczególnych stacjach sięga nawet 20 groszy na litrze oleju napędowego, który średnio drożeje o 10 groszy do poziomu 6,24 zł/l. Mniejsze podwyżki notujemy w przypadku benzyn, średnio od 5 do 7 groszy na litrze. Wzrost cen oznacza, że coraz mniej stacji będzie oferowało paliwa, a zwłaszcza olej napędowy w cenach poniżej 6 złotych za litr" - podają analitycy BM Reflex.
Polecany artykuł: