Kiedy koniec inflacji w Polsce?
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydenta Andrzejem Dudą i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, premier Morawiecki odniósł się do drożyzny pustoszącej portfele Polaków. Jako źródło stanu rzeczy wymienił Władymira Putina, a właściwie skutki gospodarcze agresji Rosji na Ukrainę. Jak powiedział, putinglacja będzie mogła być przezwyciężona dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy. - Ten kryzys inflacyjny też będzie mógł być przezwyciężony dzięki środkom z KPO. Wspólnie dzielimy ten pogląd - ocenił premier.
Morawiecki wyraził też zadowolenie, że udało się wypracować kompromis w postaci kamieni milowych zapisanych w polskim KPO. Dziękował przy tym prezydentowi Dudzie, gdyż - jak mówił - to zainicjowana przez niego nowelizacja ustawy o SN "otwiera drzwi do realizacji tych kamieni milowych i w związku z tym do realizacji następnie całego programu odbudowy". Wskazał, że program jest ważny by wzmocnić konkurencyjność, w tym energetyczną naszego kraju, a także, aby Polska oraz cała Europa uniezależniła się "z niewoli energetycznej" Rosji. Dodał, że jest to obecnie na forum Rady Europejskiej rozumiane lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Premier zwrócił też uwagę, że przed ostatnim posiedzeniem Rady Europejskiej niewielu wierzyło, że uda się uzgodnić szósty pakiet sankcji wobec Rosji, a jednak się to udało.
"Niewielu wierzyło, że uda się wypracować kompromis między nami a KE w zakresie programu odbudowy, a udało się. Jestem dobrej myśli, że Komisja będzie w stanie wspiąć się na taki poziom rozumienia strategicznych wyzwań, w ramach których żyjemy dzisiaj, i my także wspinamy się na potrzebny poziom, aby przezwyciężyć jakieś niepotrzebne nieścisłości czy nieporozumienia, które mogą pojawić się w najbliższym czasie" - powiedział Morawiecki.
Szef rządu podkreślił ponadto, że polska gospodarka jest jedną z najbardziej zrównoważonych, co potwierdzają dokumenty KE. "My dajemy sobie świetnie radę, ale te strategiczne wyzwania: Ukraina, Rosja, zmiany klimatyczne, suwerenność energetyczna Europy, powodują, że dobrze jest razem pracować w kierunku przyszłości, a zostawić za nami to, co nas dzieli" - ocenił. Dziękował też szefowej KE Ursuli von der Leyen, wskazując, że "mamy w pani przewodniczącej przyjaciela".
Zdaniem Morawieckiego mamy dziś historyczny dzień. "Cieszę, że mamy takie wspólne patrzenie na strategiczne wyzwania, które są przed nami. Te, które zgotował nam Putin i jego władza, ale także te, które na pewno wystąpią jeszcze w przyszłości" - powiedział.
"Dlatego dobrze, abyśmy potrafili wypracowywać kompromis. Żeby solidarność i jedność były tymi wyznacznikami, azymutami, które służą nam do wypracowywania kompromisu. Żebyśmy razem potrafili przezwyciężać kryzysy, które na pewno nas spotkają" - mówił.