Kilka bonów energetycznych na jeden adres? W przepisach jest luka
Bon energetyczny przysługuje osobom o niższych dochodach i może wynieść od 20 zł do nawet 1200 zł, w zależności od wielkości gospodarstwa domowego, zarobków jego mieszkańców oraz źródła ogrzewania w lokalu. Co ciekawe, w przepisach znalazła się luka, która pozwoli na uzyskanie dwóch bonów na jeden adres.
Portal infor.pl wskazuje, że podobnie, jak w przypadku dodatku węglowego istnieje możliwość otrzymania więcej niż jednego bonu na jeden adres. Jest jednak warunek, w jednym miejscu musi być kilka gospodarstw domowych (co jest prawnie możliwe).
Gospodarstwo domowe jest zgodnie z prawem zespołem osób spokrewnionych lub spowinowaconych, a także niespokrewnionych mieszkających razem i utrzymujących się wspólnie. Osoba mieszkająca pod tym samym adresem tworzy oddzielne jednoosobowe gospodarstwo domowe, więc jak wskazuje infor.pl, dwoma odrębnymi gospodarstwami domowymi będą np. małżonkowie w separacji lub rozwodzie.
Oszustów będzie sprawdzał MOPS. Wystarczą im informacje o opłacie za śmieci
Osoby, które planowały jednak wykorzystać lukę w przepisach do oszustwa, muszą się obejść smakiem, lub liczyć z kontrolą. Podobnie jak, w przypadku dodatków węglowych, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (MOPS) może skontrolować kilka wniosków złożonych na jeden adres. W momencie składania wniosku ten musi być jednak przyjęty, ale później może zostać zweryfikowany.
Co więcej, jak czytamy na portalu bankier.pl, MOPS może wykorzystać do tego rejestr PESEL, lub sprawdzić czy jedna, czy dwie rodziny ponoszą np. opłaty za śmieci. W poprzednich latach stosowany był do tego "wywiad środowiskowych", tzn. pracownicy MOPS przychodzili do domu sprawdzić "sytuację rodzinną", układ pomieszczeń, oraz czy faktycznie opłaty rozkładały się na "kilka gospodarstw domowych".
Polecany artykuł: