Nowa waloryzacja rent i emerytur
Gdyby nowa waloryzacja rent i emerytur była wyliczana dziś, to wyniosłaby 5,26 proc. To nieco mniej niż jeszcze miesiąc temu! Jak to możliwe? Do wyliczenia wskaźnika waloryzacji bierze się pod uwagę takie dane z GUS jak wzrost płac i inflacja. I GUS właśnie podał najnowsze dane dotyczące średniej krajowej płacy. W kwietniu 2025 średnie krajowe wynagrodzenie doszło do kwoty 9045,11 zł i jest wyższe o 9,3 proc. niż rok temu. Przy uwzględnieniu parametrów podanych przez GUS, które są niezbędne do wyliczenia wskaźnika waloryzacji, można uzyskać wskaźnik waloryzacji świadczeń dla seniorów na poziomie 5,26 proc.
W takiej sytuacji seniorzy z najniższym minimalnym świadczeniem 1878,91 zł brutto dostaliby mniej niż 100 zł podwyżki. Niewiele więcej wpadłoby na konta bankowe seniorów otrzymujących przeciętną emeryturę rzędu 3 700 zł brutto. Po waloryzacji nowa kwota emerytury to 3895 zł, czyli 195 zł więcej. Nieco zamożniejsi seniorzy - np. otrzymujący z ZUS świadczenie w kwocie 6000 złotych brutto wzbogaciliby się o kwotę 316 zł. Szczegółowe dane podajemy w GALERII zamieszczonej w górnej części artykułu.
Co wpływa na wysokość waloryzacji świadczeń z ZUS?
Kluczowe tutaj są inflacja i wzrost płac. Im podwyżki cen są wyższe i im marniejsze wzrosty płac, tym szanse na wysoką podwyżkę emerytur i rent rosną. Dzieje się tak, bo waloryzacja ma na celu ułatwienie seniorom życia w trakcie panowania drożyzny. Głównym zadaniem waloryzacji emerytur i rent jest zminimalizowanie skutków rozpędzonej inflacji w portfelach seniorów. Zatem wraz z poprawą sytuacji gospodarczej, czyli wyhamowaniem wzrostu cen, ale i z poprawą sytuacji na rynku pracy, wskaźnik waloryzacji odpowiednio maleje. I z takim zjawiskiem właśnie mamy do czynienia. Dla porównania jesienią 2022 roku inflacja wynosiła 18 proc. i to wpłynęło na rządowy oficjalny wskaźnik inflacji na tyle, że w marcu 2023 wyniósł on blisko 15 proc., a nie około 5 proc. jak teraz.
