Drukowanie 3D

i

Autor: Shutterstock

Pół miliona drukarek 3D znajdzie nabywców w tym roku

2016-10-17 19:25

Urządzenia drukujące w 3 wymiarach stają się rynkowym hitem - w tym roku sprzeda się dwa razy tyle, co w 2015 roku. Ale w ciągu czterech lat sprzedaż ma wzrosnąć 14 - krotnie!

Doradcza firma Gartner prognozuje, że w 2020 roku będzie popyt na 6,7 miliona drukarek 3D. Co zdaniem firmy to spowoduje?

Przede wszystkim - cena. Urządzenie, które wykorzystuje w pełni wszelkie dobrodziejstwa drukowania przestrzennego, kosztuje ponad 10 000 złotych. Można kupić też mniejsze i mniej wydajne, za ok. 3000 złotych. Kolejny element działający na wzrost popularności sprzętu w drukowaniu 3D to rozwój bardziej przyjaznego przeciętnemu użytkownikowi oprogramowania. Do tej pory software do obsługi 3D był bardzo trudny do obsługi, przypominał progamy inżynierskie.

Wydłuża się lista materiałów jakie można wykorzystać do druku, spada też energochłonność samych drukarek. Kolejne branże zgłaszają zapotrzebowanie na urządzenia do druku 3D, a sektor dla którego dostęp do drukarek staje się koniecznością, to edukacja, w tym szkolnictwo wyższe, nastawione na kształcenie inżynierów, np. politechniki. "Absolwenci kierunków inżynieryjnych, zaznajomieni z drukiem 3D znajdą zatrudnienie m.in. w branży wytwórczej, lotniczej, kosmicznej i robotyce" - ocenia Pierre Basiliere z firmy Gartner.

ZOBACZ TEŻ: Narodowa karta płatnicza - co to jest?

Dla przemysłu druk 3D to szybsze i tańsze tworzenie prototypów, daje również możliwość indywidualizacji produktów. Wedle analityków już w 2020 roku dwie trzecie produkcji przemysłowej będzie angażowała drukarki 3D.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze