Pracownicze Plany Kapitałowe to nowy pomysł rządu na oszczędzanie na emeryturę. To dobrowolny program oszczędzania z myślą o emeryturze, w którym pieniądze trafiają na specjalne, indywidualne konto. Pracowniczymi Planami Kapitałowymi zarządza Polski Fundusz Rozwoju. Program wystartował w 2019 r., obejmując największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób. W tym roku objął również firmy mniejsze i średnie – czyli praktycznie wszystkie firmy w Polsce zatrudniające od 20 pracowników wzwyż. Udział w PPK po wdrożeniu pierwszych trzech etapów programu wynosi 30,4 proc. - poinformował Paweł Borys, prezes PFR. Wynik ten jest katastrofą, biorąc pod uwagę fakt, że pod koniec sierpnia 2018 roku, składając do Sejmu projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych, rząd PiS szacował poziom partycypacji pracowników w PPK na 75 proc.
Polski Fundusz Rozwoju podaje, że w firmach zatrudniających 50-249 osób na uczestnictwo w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) zdecydowało się 21,8 proc. pracowników. Z kolei w przedsiębiorstwach zatrudniających 20-49 osób niewiele więcej, bo 22,9 proc. Ze względu na pandemię koronawirusa termin przystąpienia tych grup minął w listopadzie. Jak zauważa Paweł Borys, z przystąpienia do programu najczęściej rezygnowały branże, które najbardziej odczuły negatywne skutki Covid-19, czyli branża usługowa, turystyka czy kultura.
ZOBACZ: Kim jest upadły biznesmen Henryk K.? Od milionera do przestępcy
Firmy zrezygnowały z udziału w PPK, więc Polacy otrzymają niższe emerytury. Na spadek uczestnictwa ma wpływ również to, że niemal 9 tys. firm, które zatrudniają 20-249 pracowników nawet nie podpisało umowy z instytucją finansową, która miałaby prowadzić PPK dla ich pracowników. Co ciekawe, przedsiębiorstwa, które takie umowy podpisały, nie przekonały swoich pracowników do skorzystania z programu.
Na początku 2021 roku rozpocznie się ostatni etap wdrażania programu. Ma on objąć mikrofirmy oraz sektor finansów publicznych. Chodzi więc też o niewielkie gminy wiejskie, jak i największe miasta, gdzie jedna umowa z instytucją finansową może obejmować same urzędy miejskie, jak i podległe im jednostki, działające w przeróżnej formie prawnej. PFR liczy więc, że dane o partycypacji się poprawią. Paweł Borys przyznaje, że ustawowe założenia o 75 proc. uczestnictwa w PPK są niewykonalne. Po wnikliwej analizie PFR liczy, że w 2025 roku partycypacja w programie wyniesie 40-50 proc.