W Polsce brakuje instalatorów pomp ciepła. Jak duża jest luka na rynku?
Według najnowszych prognoz sprzedaż pomp ciepła w Polsce w 2022 r. może sięgnąć nawet 200 tys. urządzeń - w Niemczech przewiduje się sprzedaż 230-250 tys. pomp ciepła. Jednocześnie niemiecki rynek szacuje swoje zapotrzebowanie na specjalistów na dodatkowe 100 000 instalatorów. W Polsce brakuje dokładnych danych dot. pożądanej liczby monterów. Porównując wyniki sprzedaży w obu państwach, można jednak założyć, że na polskim rynku brakuje co najmniej kilkudziesięciu tysięcy instalatorów. A o dobrych specjalistów nie jest łatwo.
W przeciwieństwie do fotowoltaiki montaż pomp ciepła wymaga bardziej rozległych kompetencji. Instalator powinien mieć wiedzę z takich obszarów budowlanych jak: elektryka, hydraulika, automatyka, ciepłownictwo czy chłodnictwo. Jest to o tyle ważne, że instalacja pompy ciepła wiąże się z dużą ingerencją w budynek i integracją z jego obiegami elektrycznymi i grzewczymi. Nieprawidłowy montaż może spowodować zwiększone koszty użytkowania, niedogrzanie budynku czy powtarzające się awarie.
Odpowiednie przeszkolenie to podstawa
Dlatego jedną z kluczowych kwestii pozostaje właściwe przeszkolenie instalatorów. Obecnie monter może uzyskać dwa, niezwiązane z konkretnymi producentami certyfikaty, potwierdzające jego umiejętności. Jednym z nich jest certyfikat instalatora OZE o specjalności pompy ciepła, wystawiany przez Urząd Dozoru Technicznego. Drugi wystawiany jest przez Europejski System Szkoleń i Certyfikacji Instalatorów Pomp Ciepła (EUCERT). Uzyskanie takich uprawnień to niekiedy koszt ponad 2 tys. złotych, co może utrudnić rozpoczęcie kariery.
Rozwiązaniem tego problemu może być dofinansowanie kursu przez pracodawcę. Inwestycja w dobrze przeszkoloną kadrę przełoży się nie tylko na pozycję firmy, ale także zwiększy zaufanie konsumentów. Certyfikaty, choć nie są obowiązkowe, odgrywają coraz większą rolę. Klienci, zniechęceni historiami o nieprawidłowym montażu pomp ciepła, szukają specjalistów z potwierdzonymi kwalifikacjami.
Oprócz ogólnego kursu instalatorzy muszą także zapoznawać się ze specyfiką instalacji pomp ciepła poszczególnych producentów, przez co szkolenie jest dłuższe i trudniejsze. Wielu producentów wymaga również niezbędnej autoryzacji, po pierwsze do montowania urządzeń a w dalszej kolejności do ich uruchamiania.
Rozwiązaniem trudności dla branży byłoby ujednolicenie szkoleń i zasad kształcenia. Rynek pomp ciepła potrzebuje systemowych rozwiązań w zakresie szkolnictwa zawodowego. W dodatku kursom brakuje praktycznych zajęć, co zniechęca potencjalnych zainteresowanych i sprawia, że nowi instalatorzy weryfikują posiadaną już wiedzę na „żywym organizmie” w trakcie montażu u klienta.
Specjaliści z innych branż nadzieją rynku
Sposobem na zwiększenie liczby instalatorów pomp ciepła może być także pomoc w przekwalifikowaniu specjalistów z innych branż. Warto przyjrzeć się szczególnie wygaszanym sektorom gospodarki, takimi jak górnictwo czy hutnictwo, lub które będą zanikać na skutek automatyzacji (np. przemysł elektroniczny czy wydobywczy). Duży potencjał ma także rozwój kompetencji ekspertów zajmujących się instalacją fotowoltaiki.
– Sięganie po specjalistów z innych sektorów energetyki jest coraz popularniejsze. Takie osoby mają już częściowe zaplecze w postaci wiedzy, doświadczenia i znajomości rynku, dzięki czemu przeszkolenie ich zajmie mniej czasu. W przypadku instalatorów fotowoltaiki poszerzenie ich kompetencji o pompy ciepła może ulepszyć organizację pracy w firmie. Pozwoli to na elastyczne zarządzanie pracą instalatorów w zależności od zapotrzebowania na dane rozwiązanie. Brak specjalistów już teraz powoduje opóźnienia w realizacjach nawet do 6 miesięcy. Przekwalifikowanie pracowników z innych branż nie tylko skróci czas oczekiwania, ale będzie też szansą na przyspieszenie transformacji energetycznej – przekonuje Paweł Biernatowski, General Manager Woltair Polska.
Zawód instalatora pomp ciepła to nie tylko montaż
Utrudnieniem dla obecnych i potencjalnych monterów jest także ilość obowiązków, niezwiązanych z bezpośrednim montażem. Często poza technicznymi zadaniami zajmują się oni także transportem narzędzi, urządzeń i komponentów czy pozyskiwaniem i obsługą klientów. Jak wynika z badań prowadzonych przez Woltair, w sumie technicy pomp ciepła poświęcają aż połowę swojego czasu na działania administracyjne, co znacznie obniża ich możliwości instalacji urządzeń. Przejęcie przez firmę części tych obowiązków dałoby specjalistom więcej czasu na rzeczywisty montaż urządzeń i pozwoliłoby w pełni wykorzystać ich potencjał.
Zapotrzebowanie na instalatorów pomp ciepła już teraz jest duże, a w obliczu rosnącego zainteresowania tym rozwiązaniem problem będzie narastać. Dlatego należy zadbać o wprowadzenie narzędzi, które usprawnią proces kształcenia specjalistów i dadzą im więcej czasu na montaż. Dotyczy to zarówno ujednoliconych szkoleń, jak również odpowiedniej organizacji pracy. Tylko takie działania umożliwią dalszy rozwój rynku.