QUIZ PRL. Symbole luksusu PRL. Trzeba było to przeżyć, żeby pamiętać!
Krótka, lecz barwna i bogata w pożądane towary epoka Gierka rozbudziła konsumenckie apetyty. Wszyscy mieli po równo, czyli nic, ale każdy miał jakieś swoje nieosiągalne marzenie, swój synonim luksusu. Dla jednych była to rozrastająca się kolekcja krośnieńskich kryształów, dla innych włoski samochód z importu na talony.
Według słownika języka polskiego pod pojęciem LUKSUSU rozumiemy towary, które sprawiają przyjemność, na które możemy sobie rzadko pozwolić oraz drogie przedmiot ułatwiający lub uprzyjemniający życie. Przede wszystkim to co nie dla każdego i nie na każdą kieszeń. Dla obywateli PRL-u luksusem były niedostępne towary, które dzisiaj postrzegamy jak coś normalnego, bez czego nie moglibyśmy na co dzień funkcjonować np. kawa naturalna.
Dla przeciętnego obywatela ekskluzywne były nie tylko zagraniczne towary z Baltony (rok założenia 1946), czy Pewexu (powstało w 1972), gdzie płacono w obcej walucie lub bonach dewizowych, ale nawet Konsumy z artykułami deficytowymi tylko dla Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa oraz sklepy Wojskowej Centrali Handlowej tylko dla konsumentów umundurowanych.
W 1976 wprowadzono sklepy komercyjne, gdzie na artykuły spożywcze obowiązywały ceny wyższe niż w zwykłych sklepach. Cukier lub kiełbasa kosztowały w nich dwukrotnie więcej. Socjalistyczny system gospodarczy PRL był niewydolny. Cukier i kiełbasa właściwie od 1945 do 1989 były towarem luksusowym...
Wróćmy jednak do prawdziwych luksusów. Jeśli żyliście w tamtych czasach, to zdobycie 10 punktów będzie dla was łatwe jak bułka z masłem. Powodzenia!
Polecany artykuł: